Dzięki swojemu drugiemu zwycięstwu w tym sezonie, ścigający się Hondą CBR600RR, Lowes powrócił na drugie miejsce w
klasyfikacji generalnej, w której traci tylko szesnaście punktów do lidera, Turka Kenana Sofuoglu.
„Chciałbym bardzo podziękować zespołowi – powiedział na mecie Lowes. - Mimo upadku w kwalifikacji wiedziałem, że mam dobre tempo wyścigowe, dlatego startując z piątego pola, musiałem po prostu jechać swoim rytmem. Byłem spokojny, ponieważ miałem świadomość, że wyścig będzie bardzo długi. Wróciłem na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i chcę walczyć o kolejne zwycięstwa oraz mistrzowski tytuł.”
O zwycięstwo walczyć zamierzał także Francuz Jules Cluzel z ekipy PTR Honda, który w sobotę sięgnął po pole position, ale dzień później upadł na trzecim okrążeniu, przez co
stracił drugie miejsce w tabeli na rzecz Lowesa. W Aragonii do akcji, po kontuzji, powrócił także jedyny Polak w stawce, dosiadający Hondy, Paweł Szkopek, który musiał jednak wycofać się z wyścigu z powodu uszkodzenia sprzęgła.
Zawodnicy Hondy w większej klasie Superbike tym razem zaliczyli weekend w kratkę. Choć była to jego pierwsza wizyta na torze Motorland Aragon, Jonathan Rea, wywalczył w sobotę świetne, szóste pole startowe. Niestety, dzień później dosiadający Hondy CBR1000RR, Irlandczyk upadł po kolizji w pierwszym zakręcie, jednak wrócił na tor i finiszował na szesnastym miejscu. Drugi wyścig Rea ukończył na piątym miejscu, na czele drugiej grupy, dzięki czemu jest trzeci w klasyfikacji generalnej MŚ World Superbike.
Drugi z zawodników ekipy Honda World Superbike Team, Japończyk Hiroshi Aoyama, ukończył oba wyścigi pod koniec punktowanej piętnastki. Zwycięstwami w Aragonii podzielili się Max Biaggi i Marco Melandri. Kolejna runda MŚ motocykli produkcyjnych odbędzie się za trzy tygodnie w czeskim Brnie.
Dzięki swojemu drugiemu zwycięstwu w tym sezonie, ścigający się Hondą CBR600RR, Lowes powrócił na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, w której traci tylko szesnaście punktów do lidera, Turka Kenana Sofuoglu.
„Chciałbym bardzo podziękować zespołowi – powiedział na mecie Lowes. - Mimo upadku w kwalifikacji wiedziałem, że mam dobre tempo wyścigowe, dlatego startując z piątego pola, musiałem po prostu jechać swoim rytmem. Byłem spokojny, ponieważ miałem świadomość, że wyścig będzie bardzo długi.
Wróciłem na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i chcę walczyć o kolejne zwycięstwa oraz mistrzowski tytuł.”
O zwycięstwo walczyć zamierzał także Francuz Jules Cluzel z ekipy PTR Honda, który w sobotę sięgnął po pole position, ale dzień później upadł na trzecim okrążeniu, przez co stracił drugie miejsce w tabeli na rzecz Lowesa. W Aragonii do akcji, po kontuzji, powrócił także jedyny Polak w stawce, dosiadający Hondy, Paweł Szkopek, który musiał jednak wycofać się z wyścigu z powodu uszkodzenia sprzęgła.
Zawodnicy Hondy w większej klasie Superbike tym razem zaliczyli weekend w kratkę. Choć była to jego pierwsza wizyta na torze Motorland Aragon, Jonathan Rea, wywalczył w sobotę świetne, szóste pole startowe. Niestety, dzień później dosiadający Hondy CBR1000RR, Irlandczyk upadł po kolizji w pierwszym zakręcie, jednak wrócił na tor i finiszował na szesnastym miejscu. Drugi wyścig Rea ukończył na piątym miejscu, na czele drugiej grupy, dzięki czemu jest trzeci w klasyfikacji generalnej MŚ World Superbike.
Drugi z zawodników ekipy Honda World Superbike Team, Japończyk Hiroshi Aoyama, ukończył oba wyścigi pod koniec punktowanej piętnastki. Zwycięstwami w Aragonii podzielili się Max Biaggi i Marco Melandri. Kolejna runda MŚ motocykli produkcyjnych odbędzie się za trzy tygodnie w czeskim Brnie.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?