Ulica Raczyńskiego w Poznaniu to dziura na dziurze! [galeria]

Marta Danielewicz
Fot. Marta Danielewicz
Fot. Marta Danielewicz
Mieszkańcy ulicy Edwarda Raczyńskiego na Podolanach od 15 lat czekają na kompleksowy remont nawierzchni ulicy. Do tej pory - przynajmniej dwa razy w roku - są tam prowadzone drobne prace naprawcze, które mają na celu łatanie powstałych dziur. Jednak nie dają one większego rezultatu. Taka praca, to zdaniem mieszkańców marnowanie publicznych pieniędzy.
Fot. Marta Danielewicz
Fot. Marta Danielewicz

- Każda naprawa to wysypanie kilku łopat mieszaniny szlaki na mokre, niewysuszone podłoże, bez wyrównania i uprzątnięcia piachu. Efekt jest taki, że po dwóch tygodniach pod wpływem opadów deszczu nie ma śladu wcześniejszego łatania dziur - komentuje pani Alicja, jedna z mieszkanek.

Ulicę Raczyńskiego otaczają z każdej strony domki jednorodzinne, które zamieszkują w większości osoby starsze. W okresie jesienno-zimowym szczególnie dla seniorów, ulica jest nie do przejścia. W miejscach dziur powstają kałuże, tworzy się błoto.

- Za zmarnowane środki przez ostatnie lata można było wykonać nową, wcale nie najdroższą nawierzchnię. Płacimy podatki i niczego nie mamy. Peryferyjne ulice miasta prezentują się jak ze średniowiecza. Tak ma wyglądać poznańska gospodarność? - pytają mieszkańcy, którzy już kilkakrotnie interweniowali w sprawie remontu ulicy w Urzędzie Miasta.
Jednak za każdym razem słyszeli to samo.

- Sam prezydent Ryszard Grobelny powiedział nam, że remont będzie możliwy, wtedy kiedy powstanie kanalizacja burzowa. Jednak mielibyśmy sami sobie za nią zapłacić - tłumaczy pani Alicja.

Ulica Raczyńskiego, podobnie jak kilkaset innych ulic w Poznaniu jest na utrzymaniu Zarządu Dróg Miejskich. Tomasz Libich z ZDM przyznaje, że droga, której nawierzchnia pochodzi jeszcze z lat 70. ubiegłego wieku, jest w złym stanie technicznym.

Niestety, Zarząd Dróg Miejskich nie widzi na najbliższe lata możliwości naprawy ulicy, ponieważ, nie ma na to pieniędzy.

- Systematycznie usuwamy najbardziej niebezpieczne ubytki w nawierzchni ulicy. Zdajemy sobie jednak sprawę, że działania interwencyjne nie są wystarczające - przyznaje Tomasz Libich. I dodaje, że budowa ulicy z utwardzoną nawierzchnią, odwodnieniem, oświetleniem ulicznym jest jednak poważnym zadaniem inwestycyjnym, na realizację którego ZDM nie posiada odpowiednich środków finansowych.

Zarząd Dróg Miejskich kompletny remont ulicy przewiduje dopiero po... 2023 roku. Do tego czasu urzędnicy radzą mieszkańcom, żeby zrzeszyli się w stowarzyszenie i z wkładu własnego wraz z dofinansowaniem z budżetu miasta pokryli koszty utwardzenia nawierzchni i położenia kostki brukowej.

                                                                                                    Źródło: Głos Wislkopolski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty