Maria Pawelska, nasza Czytelniczka zwróciła uwagę na to, że po wprowadzeniu ruchu okrężnego na tym skrzyżowaniu pozostały stare i wytarte zebry. Pasy kierowały przechodniów na barierki. Nawierzchnia była w opłakanym stanie. Mimo to 24 maja 2010 roku podczas burzliwej dyskusji radni podjęli decyzję o nazwaniu miejsca rondem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.
Pani Maria tłumaczyła, że tak szczególne dla wielu mieszkańców miejsce powinno być zadbane. Tymczasem w złym stanie były również wloty na małe rondo. W wielu miejscach pojawiały się dziury. Mieszkańcy okolicznych kamienic twierdzili, że nawet tabliczka z nazwą została zawieszona w zły sposób. Fachowcy zamontowali ją nad parkomatem.
Za zmodernizowanie skrzyżowania miasto zapłaciło niespełna sto tysięcy złotych. Mieszkańcy oceniali poziom prac na bardzo niski.
– Nie wiem, co za fachowcy robili to rondo. Zaraz po oddaniu go do użytku prowadzone były poprawki. Czy w naszym mieście choć raz nie można zrobić czegoś porządnie? – pytał pan Mirosław, mieszkaniec ul. Śląskiej.
– Oznakowanie poziome na rondzie zostanie usunięte do połowy maja – zapewniała w kwietniu Marta Kwiecień- Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Prace naprawcze rozpoczęły się dopiero pod koniec miesiąca. Na szczęście po nich rondo wygląda o wiele lepiej.
Usunięcie błędnego oznakowania, wyrw w jezdni oraz ogólne doprowadzenie ronda do należytego stanu ucieszyło mieszkańców.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?