Straż miejska i mandaty

Mandat wystawiony przez strażnika miejskiego może być nawet o 100 zł wyższy niż ten, który wypisałaby policja. 
Podobnie, jak w przypadku policji również w taryfikatorze strażników określono jedynie górne stawki mandatów. Zwykle, w obu taryfikatorach są one identyczne. Zdarzają się jednak pewne różnice i to, co ciekawe, pozwalające strażnikom nakładać wyższe mandaty niż policja. Na przykład kierowcę, który nie zatrzyma się na sygnał dany przez prowadzącego autobus szkolny, a także nie zatrzyma się, by umożliwić wjazd na jezdnię lub sąsiedni pas ruchu autobusowi szkolnemu, strażnik gminny może ukarać mandatem w wysokości do 500 zł. Policjant w identycznej sytuacji może "wlepić" co najwyżej 400 zł.
 
Nowe rozporządzenie wprowadziło również zmiany w zakresie możliwości zatrzymywania pojazdów przez strażników gminnych. Do tej pory strażnik dysponujący odpowiednim upoważnieniem, wydanym przez właściwą komendę policji, mógł zatrzymać pojazd, którego kierowca zignorował znak zakazu ruchu w obu kierunkach lub w stosunku do którego istnieje uzasadnione podejrzenie, że prowadzący znajduje się w stanie nietrzeźwości.
 
Teraz strażnicy mają również możliwość karania mandatami - a zatem także zatrzymywania - kierowców, którzy nie dysponują odpowiednimi uprawnieniami lub nie posiadają przy sobie wymaganych dokumentów. W praktyce daje to strażnikom możliwość zatrzymania do kontroli każdego pojazdu.
 
- Chociaż artykuły 94 i 95 kodeksu wykroczeń pozwalają nam obecnie zatrzymywać i kontrolować wszystkie znajdujące się w ruchu pojazdy, to na razie jesteśmy ostrożni z wykorzystywaniem tych uprawnień - mówi Mariusz Sumara, dyspozytor straży miejskiej w Katowicach. - Czekamy na komentarz do tych przepisów.