Sto lat Rovera

Michał Kij
Pod koniec XIX wieku Coventry było zagłębiem rowerowym. Wśród wielu firm tej branży prosperowała również Rover Company panów Johna Starleya i Williama Suttona.

Założyli ją w 1877 r. Siedem lat później Rover jako pierwszy zaczął dostarczać nowoczesne rowery o kształcie, jaki obowiązuje do dziś.

 

Automobile zamiast rowerów

 

fot. Rover
fot. Rover

Starley już w 1888 r. skonstruował elektryczny trójkołowiec. Jednak produkcję wehikułów napędzanych silnikiem uruchomiono dopiero w 1903 r. Pojawił się wtedy motocykl Rover. Rok później przedstawiono pierwszy samochód z jednocylindrowym, ośmiokonnym silnikiem. Kolejno przybywały większe modele. W 1912 r. debiutował Rover 12 HP
, który przez wiele lat stanowił trzon oferty.

 

 

fot. Rover
fot. Rover

Po I wojnie światowej firma kupiła od firmy motocyklowej Ariel projekt małego samochodu. Tak narodził się Rover Eight, produkowany w nowej fabryce w Tyseley. Miał dwucylindrowy, chłodzony powietrzem silnik. Do chwili pojawienia się Austina Seven był najpopularniejszym samochodem w Wielkiej Brytanii. Następca Eight był nieudany. Ostatnią próbą powrotu na rynek tanich, toczydełek był tylnosilnikowy prototyp Scarab
z 1931 r. Choć miał kosztować zaledwie 85 funtów lecz nie wzbudził zainteresowania. Ważniejszym dla przyszłości firmy okazał Rover Pilot z 6-cylindrowym silnikiem, który pojawił się w tym samym roku.

 

Brytyjski jak herbatka

 

Samochody średniej klasy pozwoliły firmie przetrwać kryzys lat 30. Stworzono wtedy wizerunek Rovera, jako eleganckiego auta wysokiej jakości. W latach 1933-39 produkcja wzrosła dwukrotnie, do 11 tys. sztuk, a zysk firmy 27-krotnie, do 200 tys. funtów!

Rover brał udział w rządowym programie budowy "fabryk-cieni". W ten sposób powstały zakłady w Acocks i Solihull. Po wojnie okazało się, że był to nadzwyczaj szczęśliwy pomysł. Niemieckie bombowce zrównały z ziemią zakład w Coventry. Produkcję przeniesiono do Solihull. Dla wojska Rover budował silniki lotnicze. Po wojnie na linie montażowe powróciły stare modele. Pierwszą nowością był P3 z 1948 r. Wtedy powstał również prosty samochód dla rolników, nazwany Land Rover.

 

fot. Rover
fot. Rover

Do bram Solihull zapukała awangarda. Rover P4
miał pontonowe nadwozie oraz pojedynczą, centralnie umieszczoną z przodu lampę przeciwmgielną, przez co przezwano go "Cyklop"
.

Na bazie P4 zbudowano prototyp JET 1 z silnikiem turbinowym. Kolejne turbinowe auta były tyleż dziwne, co ciekawe. Np. T3 z 1956 r. miał nadwozie coupe z włókna szklanego i napęd 4x4.

 

 

 

fot. Rover
fot. Rover

Miód spłynął na serca Anglików, kiedy "Cyklop" otrzymał tradycyjną atrapę chłodnicy. O Roverze P4 w tej wersji mówiono "Cioteczka" ("Auntie"), ponieważ w każdych warunkach można go było prowadzić tak, jakby się jechało do cioci na podwieczorek. Taka była przynajmniej opinia brytyjskich dziennikarzy, którzy zainspirowali to przezwisko.

 

 

 

 

Rolls-Royce dla ubogich

 

fot. Rover
fot. Rover

O starannie zbudowanych, konserwatywnych Roverach mówiono "Rolls-Royce dla ubogich", choć wcale tanie nie były. Zmienił to Rover P6 2000
. Względnie mały sedan ze żwawym silnikiem i tarczowymi hamulcami przyciągnął do dilerów młodych klientów. Samochód ten zwyciężył w pierwszej edycji konkursu "Car of the Year" w 1963 r.

 

 

 

fot. Rover
fot. Rover

W połowie lat 60. Rover kupił od Buicka aluminiowy silnik V8, który dla Amerykanów okazał się zbyt wyrafinowany. W następnych latach była to dyżurna jednostka napędowa Rovera. Stosowano ją w P5, P6, a także SD1
- luksusowym modelu z pięciodrzwiowym (!) nadwoziem, który w 1976 r. zgarnął tytuł "Samochodu Roku". V8 trafił również pod maskę pierwszego Range Rovera w 1970 r.

 

 

 

fot. Rover
fot. Rover

W 1965 r. Rover przejął markę Alvis, potem sam został wchłonięty przez Leylanda i w konsekwencji został częścią koncernu BMC. Wraz z nim popadł w tarapaty, z których wyciągnął go dopiero związek z Hondą. Nowe Rovery z lat 80. miały japońskie odpowiedniki. Gdy BMC rozpadło się, powołano do życia Rover Group (marki Rover i MG), która w 1988 r. została własnością British Aerospace. W 1994 r. kupiło ją BMW. Pod rządami Bawarczyków powstał godny następca serii 800, Rover 75. Jednak rozczarowani wynikami finansowymi Niemcy, odsprzedali Land Rovera Fordowi, a marki MG i Rover konsorcjum Phoenix za symboliczne 10 funtów.

 

Obecnie firma nazywa się MG Rover. Marka Rover zachowała luksusowy charakter, natomiast MG produkuje sportowe odpowiedniki modeli Rovera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty