Podsumowanie:

Japonska technologia z lat 90-tych teraz swieci swe triumfy. Kiedys mowili na to jednorazowki poniewaz byly robione "szczelnie", nie bylo zadnych czesci wymiennych. Gdy sie zepsul aparat zaplonowy to wymienialo sie na nowy bo taki byl ciezki dostep do czesci. Ten mit zostal obalony, japonskie benzyny pokazuja, ze przebiegi 250.000-300.000 to dla nich zaden problem. Awarie zaczynaja sie po 200.000 i to takie jakie zwykly niemiec lapie przy 50.000. Od teraz moimi samochodami beda zawsze japonczyki bo mozna na nie liczyc. Dokladniejszy opis mojego samochodu to Colt z 92r z silnikiem o poj. 1600cm3 16V (113KM). Przebieg 220.000 i w silniku byla robiona tylko uszczelka pod glowica przy przebiegu 218.000 Zawieszenie na PL drogach nie ma szans wytrzymac dlatego wymiana wszelakich gum to norma w kazdym samochodzie (chyba procz SUV i Jeep). Teraz cos dla mlodszych czytelnikow. Chcesz pokazac dresom gdzie sa w szeregu swoim GTi to zapnij pasy wsiadajac do Colta 1.6. Dostepny jest jeszcze silnik 1.8 GTi (140KM) ale to dla maniakow :D

Czy poleciłbyś innym zakup tego samochodu?