Rozmowa z Markiem Niedźwieckim

Urszula Tokarska
fot. archiwum
fot. archiwum
Okazało się, że nie mam oleju w silniku i w głowie również. Czułem, że coś się w samochodzie działo, ale bałem się unieruchomienia gdzieś w polu, więc jechałem „na dobre i na złe”, by po prostu dojechać do Warszawy.

fot. archiwum
fot. archiwum


Masz swoją ulubioną piosenkę samochodową?

 

Chyba jest to "Road to Hell" Chris’a Rea. Pamiętam, jak we "Wrzuć Trójkę" w Pr III Radia była lista przebojów, to Rea długo utrzymywał się na pierwszym miejscu.

 

Czego najchętniej słuchasz w czasie jazdy?

 

Muzyki, zabieram ze sobą zawsze mały turystyczny zestaw płyt kompaktowych, ale też sprawdzam co grają koledzy w innych stacjach radiowych.

 

Jakim jesteś kierowcą?

 

Myślę, że słabym. Nie jeżdżę zbyt szybko, chociaż ostatnio zapłaciłem 500 zł mandatu za przekroczenie prędkości.

 

.... Naprawdę?!?!

 

Tak, było ograniczenie do 50 km/h, a ja jechałem ponad 100 km/h. Było to na remontowanym odcinku trasy katowickiej, żwir pryskał spod kół (dlatego 50-tka), ale pan policjant powiedział: -"To i tak dobrze, że pan pamięta ograniczenie, bo wszyscy mówią, że 70 km/h". To był jeden z trzech mandatów, jakie zapłaciłem w ostatnich 20-tu latach. Poza tym, czasami używam brzydkich wyrazów, jak coś się złego dzieje na drodze, trąbię na kierowców, którzy są "gułami". A tak ogólnie, to jestem jak w życiu: cichy, spokojny i chyba jeżdżę bezpiecznie.

 

Podobno o mało nie zatarłeś silnika, bo zapomniałeś, że w samochodzie jest olej, który trzeba dolewać lub zmieniać?

 

Widzę, że koniecznie chcesz mnie pogrążyć... Nie o mało co, tylko zatarłem na amen, dawno temu w "żółtej strzale", czyli Maluchu. Ale, że był to dobry egzemplarz, Pan który mi go naprawiał powiedział: -"Panie Marku, nie wiem jak to jest możliwe, w każdym innym już dawno byłoby wszystko do wymiany, a u Pana da się to jeszcze jakoś zregenerować". Byłem wtedy młodym kierowcą, słuchałem w słuchawkach muzyki z walkmana, bo nie miałem odtwarzacza w Maluszku i nie kontrolowałem, co się dzieje.

 

Wcale Cię nie pogrążam, bo wiem, że jesteś dobrym, bezwypadkowym kierowcą, a na dodatek wiernym swoim samochodom?

 

Rzeczywiście, nie lubię zmian. Pamiętam, jak przesiadałem się z Malucha do Clio, bałem się, że sobie nie poradzę, oczywiście nie było tak źle. Potem był Golf III, którego mi próbowano skraść, bo one były chodliwe, więc kupiłem Hondę i już jestem jej wierny. To jest moja druga Civic. W tym roku miałem kupić kolejną, ale szaleństwo wejścia do Unii spowodowało, że trzeba długo czekać, więc odłożyłem to do przyszłego roku. Następna będzie na pewno z klimatyzacją.

Rajd Pojazdów Zabytkowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie