Rewir kolegi

Mieczysław Teer
Kelnerskim gestem usiłują spławiać przedstawiciele ubezpieczycieli namolnych klientów, próbujących załatwić swoje sprawy.

W nie tak dawnych czasach krąg podmiotów, wobec których dozwolona była krytyka prasowa, był mocno ograniczony. Dyżurnym obiektem krytyki byli biurokraci niskiej rangi oraz kelnerzy, którym nie chciało się obsługiwać klientów placówek zbiorowego żywienia, jak ongiś nazywano restauracje. Czemu ci kelnerzy przypomnieli mi się właśnie dziś? Ano temu, że takim właśnie kelnerskim gestem (to nie ja, to kolega) usiłują spławiać przedstawiciele ubezpieczycieli namolnych klientów, próbujących załatwić swoje sprawy.

 

Rewir kolegi

Otóż jeden z moich znajomych jadąc swoją Fabią miał wątpliwą przyjemność bliższego zapoznania się ze zderzakiem Megane, powożonym przez panienkę, która nieco za późno przypomniała sobie o istnieniu hamulców i uderzyła Fabię w kufer. Auto sprawczyni było ubezpieczone w PZU, a sam incydent szczęśliwie miał miejsce tuż obok II Inspektoratu owej placówki na warszawskiej Ochocie. Po spisaniu wszystkich danych i pobraniu stosownego oświadczenia od sprawczyni szkody, właściciel Fabii przeszedł więc kilkadziesiąt metrów i wszedł do imponującego gmachu, by załatwić wszystko od ręki. Interesantów nie wpuszcza się na pokoje bez uprzedniej rozmowy telefonicznej, więc z miejscowego telefonu wyjaśniał w czym rzecz.

 

Wszystko było dobrze, do momentu, gdy podał numer rejestracyjny swego auta.

Żeńskiemu cerberowi, strzegącemu spokoju likwidatorów szkód, wyraźnie ulżyło. "Pan ma zarejestrowane auto w Żyrardowie? To proszę się zgłosić do swojego inspektoratu! Jest takie zarządzenie, że w stolicy nie likwidujemy szkód samochodów ubezpieczonych poza Warszawą". Innymi słowy: to nie my, to koledzy. Już tylko jako smutny żart dodam, że telefoniczna rozmówczyni podała klientowi nieprawdziwy telefon do żyrardowskiego inspektoratu.

 

Mistrz Wańkowicz głosił publicznie dewizę: "Praca uszlachetnia, ale lenistwo uszczęśliwia!" Czyżby w PZU pracowała jakaś wielbicielka wielkiego pisarza?

 

Chciałbym tu poinformować wszystkich ubezpieczonych, że w przypadku szkody, mogą ją zgłosić do najbliższej - albo wybranej przez siebie - placówki ubezpieczyciela na terenie całego kraju. A jak ktoś będzie chciał ich odesłać do kolegi, należy zdrowo pogonić mu kota.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty