Rzecznik SP w Opolu, Adam Janiuk tłumaczył, że jeszcze w 2011 roku przesłano strażakom wstępny plan ratownictwa, który jednak nie został przyjęty. Od tamtej pory zarządca drogi nie kontaktował się w tej sprawie, a tym samym nie przedstawił gotowych regulacji.
Zarządca autostrady A4, czyli GDDKiA, odpiera te zarzuty mówiąc, że plany powinno dostarczyć konsorcjum Egis i Strabag, które to było odpowiedzialne za techniczne przygotowanie drogi do poboru opłat, czyli budowę bramek i sieci telefonów alarmowych. Pomimo upływającego wkrótce terminu otwarcia punktów zapłaty za przejazd, GDDKiA twierdzi, że do 1 czerwca plan ratownictwa zostanie przedstawiony i zatwierdzony przez straż pożarną.
Jeśli tak się nie stanie, strażacy mogą mieć problem z wjazdem na autostradę A4. Zdaniem Janiuka, będzie wtedy istniało realne zagrożenie dla życia osób, które ucierpią w ewentualnych wypadkach. Na 30 maja zostało natomiast zaplanowane spotkanie we Wrocławiu, na którym omawiane będą wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem na autostradzie A4. Będą na nim obecni zarówno przedstawiciele służb ratowniczych, jak również zarządcy dróg oraz firmy odpowiadające za budowę systemów poboru opłat i systemów alarmowych.
Źródło: wp.pl
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?