Piraci drogowi w Szczecinie. Rekord? 210 km/h na Gdańskiej

redakcja.gdp
Piraci drogowi w Szczecinie. Rekord? 210 km/h na Gdańskiej
Piraci drogowi w Szczecinie. Rekord? 210 km/h na Gdańskiej
Czy można w mieście pędzić ponad 200 kilometrów na godzinę? Okazuje się, że niektórzy kierowcy nie widzą w tym nic złego. - Takiemu delikwentowi zrobiliśmy zdjęcie na ulicy Gdańskiej w Szczecinie - mówią strażnicy miejscy.
Piraci drogowi w Szczecinie. Rekord? 210 km/h na Gdańskiej
Piraci drogowi w Szczecinie. Rekord? 210 km/h na Gdańskiej

Wsiadając za kierownicę musimy wiedzieć, że odpowiadamy nie tylko za swoje życie, ale również innych użytkowników drogi. Niestety, bardzo często zdarzają się bezmyślni ludzie, którzy albo nie zdają sobie z tego sprawy, albo zasadę tę mają za nic. Dziś publikujemy ich wyczyny tylko z ulicy Gdańskiej. Tytuł "wariata miesiąca" należy się bez wątpienia kierowcy bmw, który rozpędził się aż do 210 kilometrów na godzinę. Przekroczył dozwoloną prędkość o 140 kilometrów!

- Obecnie możemy dokonywać pomiarów jedynie z masztów. A taki mamy ustawiony właśnie na ulicy Gdańskiej - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej. - To jest charakterystyczna trasa, podobnie jak Most Pionierów, ul. Ku Słońcu, ul. Powstańców Wielkopolskich czy Szosa Stargardzka. Tam kierowcy najczęściej łamią przepisy, przekraczają prędkość. Mogą się rozpędzić i rzeczywiście stwarzają potężne zagrożenie.

Wariaci drogowi, bo tak należy ich nazywać, zazwyczaj nie roszczą pretensji o to, że zostały zrobione im zdjęcia. Zdarza się, że targują się jedynie o wysokość kary. Maksymalna to 500 złotych.

- Jeśli jest obligatoryjny mandat i 10 punktów karnych, to nie ma gadania - mówi Wojtach. - W pozostałych przypadkach wszystko zależy od strażnika. Na wysokość mandatu ma wpływ również podejście osoby ukaranej do sprawy.

"Osioł miesiąca"

W ubiegłym roku strażnicy miejscy za przekroczenie prędkości wystawili 7 tysięcy mandatów na kwotę 1,5 miliona złotych. W tym, mimo że przez kilka miesięcy radar nie pracował, wystawili 2400 mandatów na kwotę 366 tysięcy złotych.

- Takie kary działają na kierowców. Rzadko się zdarza, byśmy łapali ich kolejny raz - mówi Joanna Wojtach. - Cieszy też, że spada prędkość przekraczana przy wykroczeniach. Na samym początku, jak nabyliśmy fotoradar, nagminne było przekraczanie prędkości o ponad 30 km/h. Teraz jest już poniżej. Zdarzają się oczywiście wariaci, którzy rozpędzają się do wielkich prędkości. W korytarzu wywieszone mamy drastyczne zdjęcia z wypadków. Współpracujemy też z popularnym miesięcznikiem, gdzie mamy swoją wkładkę i jest rubryka "osioł miesiąca". To niesamowity wstyd dla takiej osoby, gdy zobaczy zdjęcie swojego auta w takim miejscu. Wszystko to działania prewencyjne.

Pomiarów prędkości straż miejska wykonuje również przy pomocy urządzenia Traffipax. Spotkać go można na ulicy Ku Słońcu, na Królowej Korony Polskiej czy al. Wojska Polskiego. Tam łapani są kierowcy, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle.

- W ubiegłym roku z Traffipaxa wystawiliśmy mandaty na kwotę 707 tysięcy 995 złotych - mówi rzecznik straży miejskiej.

- Cały czas są zawirowania legislacyjne, co do naszych uprawnień. Gdy tylko dostaniemy zielone światło zaczniemy kolejne kontrole, przy pomocy innych urządzeń pomiarowych. Jest szansa, że stanie się to w najbliższych dniach.

Policjanci: Zero taryfy ulgowej

Pomiarów prędkości dokonują również policjanci ze szczecińskiej drogówki. Najwięcej piratów łapią na ulicy Gdańskiej, Struga, Zwierzynieckiej, Europejskiej i Taczaka.

- Rozwijaniu tych prędkości sprzyja geometria drogi, jest prosto i teoretycznie można się rozpędzić - mówi Maciej Kordziński, zastępca naczelnika szczecińskiej drogówki. - Są to jezdnie z dwoma czy trzeba pasami ruchu. Oddzielone zielonym pasem. Doskonale wiemy, że to kuszące dla piratów, dlatego tym miejscom się przyglądamy i zatrzymujemy tych, co stwarzają zagrożenie.

Policjantów z drogówki można spotkać w nieoznakowanej srebrnej kii oraz w oznakowanym alfa romeo. Często patrolują też okolice Głębokiego czy wyjazd na Police.

- Dla piratów, którzy drastycznie łamią przepisy nie ma żadnej taryfy ulgowej. Za przekroczenie prędkości otrzymują mandat 500 złotych oraz 10 punktów karnych. W przypadku kilku wykroczeń: rozmowy przez telefon, przekraczania linii ciągłej czy podobnych mogą zapłacić nawet tysiąc złotych. Może to podziała na ich wyobraźnie. Dopuszczając się takich wykroczeń narażają życie innych ludzi - podsumowuje Kordziński.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty