Pieszy pod ochroną

Podczas gdy w Europie zachodniej najechanie na pieszych stanowi 8 -
19 proc. wypadków, to w Polsce odsetek ten sięga 40 proc. Zwykle ostrzegamy
kierowców przed przejazdem przez nieoświetlone tereny niezabudowane poza
miastem. Tymczasem to na ulicach miast wypadki z pieszymi stanowią aż 60
proc. wszystkich zdarzeń.
Na polskich drogach co 24 minuty jedna osoba piesza traci życie lub
zdrowie. Najbardziej zagrożoną grupą są dzieci 6-9 letnie i starsi powyżej
75 roku życia. Obrażenia dzieci są z reguły cięższe niż w przypadku dorosłych,
jednak osoby starsze mają większe problemy z rehabilitacją i odzyskaniem
pełnej sprawności.

Najczęściej sprawcami wypadków są młodzi kierowcy samochodów osobowych,
którzy nieprawidłowo przejeżdżają przejścia dla pieszych, nieprawidłowo
wyprzedzają, jadą za szybko, są nietrzeźwi, czy też wjeżdżają na skrzyżowanie
na czerwonym świetle.
Jest to tym bardziej tragiczne, że kierowców chronią coraz bardziej
wymyślne systemy - strefy zgniotu, poduszki powietrze czy elektronika zapobiegająca
wypadkom, a pieszych tylko refleks i szczęście.
Ostatnio jednak samochody są dostosowywane także do zderzeń z pieszymi.
Skutki takich zderzeń także bada się podczas crash testów. Zderzenia są
przeprowadzane przy prędkości 40 km/h. Na razie "najbezpieczniejszym" dla
pieszych samochodem jest seat ibiza, mający dwie gwiazdki w testach. Niewiele
ustępują mu np. citroen C3, ford fiesta, renault megane czy toyota corolla.
Upraszczając można powiedzieć, że w testach najlepiej wypadają nowe
małe i kompaktore auta. Duże samochody mają z reguły po 1 gwiazdce. Najgorsze
dla pieszych są kanciaste nadwozia aut terenowych, zwłaszcza, jeżeli mają
rurowe wzmocnienia przed maską.

Komisja Europejska zamierza zakazać montowania ich.

Obła maska seata ibizy uzyskała w zderzeniu z pieszym bardzo dobre
rezultaty.

Podczas symulowanych zderzeń z pieszymi oceniane jest jak auto uderza
w podudzia, uda i głowę pieszego, inaczej dorosłego, a inaczej dziecka.
Ważne są: siła i miejsce uderzenia, a także potencjalne rany, jakie to
uderzenie wywoła. Na początku tego roku procedury testowe zostały zaostrzone.
Wykorzystano materiały Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach.