Uznanie przez banki rosyjskiej firmy za niezdolną do spłaty zaciągniętych zobowiązań przyczyniło się do zachwiania i tak już słabej pozycji Jukosu. Agencja Reuters poinformowała, że konsorcjum ośmiu banków najprawdopodobniej w najbliższym czasie zażąda od koncernu zwrotu miliarda dolarów zaciągniętego kredytu. Byłaby to kolejna dotkliwa strata finansowa dla Jukosu, który zgodnie z decyzjami sądów i władz skarbowych Federacji Rosyjskiej musi oddać siedem mld dolarów zaległych podatków.
Informacje te doprowadziły do dwuprocentowego wzrostu cen ropy na światowych giełdach. Podwyżek powinni się spodziewać także polscy kierowcy. Mimo zapewnień przedstawicieli Jukosu o wywiązaniu się ze zobowiązań w dostarczaniu paliwa do Polski, jego ceny mogą ulec zmianie.