Podwyżki w hurcie, podwyżki w detalu - tak w skrócie można opisać sytuację na rynku paliw w ostatnim tygodniu. Ceny benzyny Eurosuper 95 osiągnęły poziom najwyższy od listopada ubiegłego roku, a olej napędowy jest obecnie najdroższy od grudnia. W dalszym ciągu najkorzystniej wygląda sytuacja na rynku autogazu, którego ceny zaczęły spadać.
Średnio za benzynę Eurosuper płacimy w kraju 5,54 zł za litr a oleju napędowego 5,56 zł za litr. Z kolei średnia cena autogazu wynosi 2,70 zł. Na Opolszczyźnie za litr bezołowiowej 95 płacimy natomiast 5,55 zł, oleju napędowego 5,56 zł, a LPG - 2,75 zł.
Mimo podwyżek ceny utrzymują się na poziomach niższych niż przed rokiem, benzyna jest tańsza o 8 groszy, a olej napędowy o 20 groszy na litrze.
- Krótkoterminowa prognoza cen nie jest niestety optymistyczna. Zarówno ceny benzyny jak i oleju napędowego mogą w tym tygodniu dalej rosnąć, a skala podwyżek może sięgać 5 lub więcej groszy na litrze - mówi Paweł Zywert, analityk rynku paliw z firmy Reflex. - Poprawie sytuacji nie sprzyja utrzymująca się wzrostowa tendencja na rynku hurtowym. Od początku roku hurtowe ceny benzyny bezołowiowej 95 wzrosły o około 40 gr brutto na litrze, a oleju napędowego o 30 gr.
Od 20 stycznia obserwujemy systematyczny wzrost notowań ropy naftowej, a w ślad za cenami ropy podążają również notowania paliw gotowych, które od początku roku wzrosły odpowiednio o 10,8 proc. (benzyna) i 7,3 proc. (olej napędowy).
- Niestety jest to również widoczne w Polsce, gdzie paliwa przez kilka ostatnich miesięcy taniały - mówi Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy LOTOS S.A. - Warto przypomnieć, że ceny ropy i produktów gotowych na rynkach europejskich, a także kurs dolara amerykańskiego w stosunku do polskiego złotego są podstawowymi czynnikami kształtującymi ceny paliw w Polsce.
W przypadku ropy należy spodziewać się zahamowania tendencji wzrostowej na poziomie 120 dolarów za baryłkę, który jest swego rodzaju barierą psychologiczną, zwłaszcza że za aktualnym trendem nie widać poważniejszych fundamentalnych przyczyn.
- Wyhamowanie cen ropy i stabilny kurs złotówki do dolara powinny spowodować w dłuższej perspektywie stabilizację cen na poziomie zbliżonym do obecnego - kończy Marcin Zachowicz.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?