
Ostatnio informowaliśmy o tym, że wezły autostradowe zlokalizowane w Pikutkowie i Brzeziu mają mieć nowe nazwy - Włocławek -Zachód i Włocławek-Północ. Z tego rozwiązania cieszą się władze Włocławka, które już wcześniej zabiegały o zmianę oznakowania kierunkowego na budowanej A-1.
Ale z zaproponowanego przez bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nazewnictwa nie jest zadowolony samorząd Brześcia Kujawskiego. Rada Miejska Brześcia Kujawskiego podjęła uchwałę, w której proponuje nadać węzłom nazwy Włocławek-Brześć Kujawski i Włocławek-Brzezie.
- Nazwy uwzględniające te dwa człony podkreślałyby rangę ponadstutysięcznego Włocławka , a jednocześnie wskazywałyby na aspekt terytorialny - podkreśla Wojciech Zawidzki, burmistrz Brześcia Kujawskiego.
Władze grodu Łokietka podkreślają, że od lat żyją w przeświadczeniu, że budowa autostrady na terenie gminy pomoże w odbudowaniu silnej, wyrazistej i rozpoznawalnej marki Brześć Kujawski. - Wokół tego projektu podejmowaliśmy działania organizacyjne i prawne zmierzające do zagospodarowania terenu przyautostradowego - tłumaczy burmistrz. -Utworzyliśmy Brzeską Strefę Gospodarczą. I uważamy, że wprowadzenie do nazwy członu Brześć Kujawski będzie ułatwiało kierowcom wybór docelowego kierunku jazdy, jak i informowało o dojeździe do naszej strefy. Z kolei nazwa Włocławek- Brzezie nawiąże do północnej dzielnicy Włocławka, do której prowadzi zjazd.