Nieudany początek Steinhofa w MINI Challenge

(ip)
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Po bardzo dobrym starcie Maciek Steinhof awansował o jedną pozycję i znajdował się na piątej pozycji. Cały wyścig był niesamowicie zacięty i wyrównany a Maciek walczył o czwartą lokatę, jednocześnie broniąc się przed atakami innych kierowców. Niestety po kolizji na trzy okrążenia przed końcem, Maciek nie ukończył pierwszego wyścigu w MINI Challenge.
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

"Start był bardzo dobry i szybko zacząłem wywierać presję na zawodniku, który jechał przede mną. Poziom rywalizacji jest bardzo wysoki i ciężko było wyprzedzić aż do momentu w końcówce wyścigu. Rywal popełnił błąd na wyjściu z zakrętu, nie zdążyłem uciec i doszło do kontaktu. To zaburzyło geometrię mojego MINI i po długiej prostej musiałem się mocno bronić. Niestety zakręt później kierowca atakował mnie po zewnętrznej, broniłem się, ale wyjechałem na brudną część toru, na której nie było żadnej przyczepności i doszło do kolizji" - powiedział po wyścigu Maciej Steinhof.

**CZYTAJ TAKŻE

Steinhof po raz czwartySteinhof dominator

**

"Nie takiego początku sezonu chciałem, ale teraz muszę wyciągnąć wnioski z dzisiejszego dnia i jutro muszę zaatakować. Będę startował z ostatniej pozycji i zapewne będę miał ręce pełne roboty" - dodał Steinhof.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty