Powyrywane lub pootwierane bramy, porozrywane siatki, mające zabezpieczać przed wtargnięciem dzikich - tak wygląda zaplecze autostrady A2 w okolicach Żyrardowa koło Warszawy.
- Duże zwierzę typu łoś, dzik może spowodować taki wypadek, że będziemy rozmawiali o ofiarach śmiertelnych, a nie o tym, że jest taki problem na autostradzie - stwierdził podwykonawca trasy.
Na 423 kilometrze kompletnie zalany jest 1,5-metrowy przepust wodny autostrady. Problemem są m.in. niedokończone lub częściowo rozebrane przez złodziei kostki brukowej drogi serwisowe. W razie wypadku to właśnie nimi na miejsce zdarzenia powinny dojechać służby ratownicze. Może okazać się to mocno utrudnione.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?