Projekty zwykle odwoływane są ze względu na braki
budżetowe, zmianę koniunktury, czy też polityki firmowej. W przypadku
MINI Rocketmana problemem okazał się rozstaw osi wynoszący 3050 mm. BMW
musiałoby zainwestować sporo pieniędzy w tę konstrukcję, by uczynić ją
bezpieczną dla przyszłych użytkowników.
Największym problemem, jak donosi CAR, okazała się stabilność,
prowadzenie i bezpieczeństwo konstrukcji w momencie kolizji. Nikt nie
chciałby kupić designerskiego MINI, który w momencie kolizji
gwarantowałoby śmierć lub kalectwo. Rocketman dołącza więc do galerii
ciekawych pojazdów, które raczej nigdy nie wyjadą na drogi.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?