Metody na podrobiony VIN

(rt)
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Podrabianie numerów nadwozia tzw. nr VIN (Vehicle Identification Number) jest bardzo częstą metodą ponownego wprowadzenia kradzionego auta na rynek.

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha



Najczęstszym, a zarazem bardzo trudnym do wykrycia sposobem podrabiania numerów jest ich nabijanie taką samą czcionką jak fabryczna. Zdarza się, że pola numerowe są nagrzewane, wyklepywane, a następnie od nowa nabijane. Wyjątkowo trudna do wykrycia jest metoda wpasowywania całych elementów karoserii z numerem. Polega to na tym, że wycina się dany element w miejscach jego fabrycznego łączenia i wstawia taki sam fragment tylko z innego auta, ale tej samej marki i modelu, tworząc tym samym tzw. klon legalnego samochodu.

Wykrycie takiego fałszerstwa gołym okiem w zasadzie jest niemożliwe, warto więc poprosić o pomoc rzeczoznawcę. Wśród metod wykrywania znajduje się m.in. fotografowanie pola numerowego i powiększenie zdjęcia. Specjaliści porównują czcionkę z tą, którą stosuje producent. Fałszerstwo można również wykryć, badając grubość powłoki lakierniczej, która nie powinna zmieniać się gwałtownie. Jeżeli następuje taki skok grubości lakieru, może to oznaczać, że w danym miejscu były używane jakieś narzędzia. Do wykrywania tego typu przeróbek służy metoda, która polega na pokryciu podejrzanego elementu kontrastową powłoką lakierniczą, następnie naniesienia na nią płynu z opiłkami, które pod wpływem dwóch magnesów przyłożonych po bokach, układają się, tworząc określone kształty uwypuklające, np. miejsca spawów.

Wiele dają również ogólne oględziny samochodu, szczególnie w miejscu fabrycznych łączeń. Jakiekolwiek ślady prac blacharskich mogą sugerować wymianę całego elementu karoserii, na której znajduje się numer VIN.

W przypadku wykrycia fałszerstwa, właściciel auta kradzionego z reguły nie ma za to żadnych konsekwencji prawnych, gdyż to nie on ukradł i przerobił pojazd, a więc jest bez winy. Dla niego karą jest utrata pieniędzy za samochód, który zostanie skonfiskowany przez policję.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty