Dla większości to jednak nieznana i egzotyczna marka.
O samochodach Spyker zaczęło być głośno, kiedy firma zaczęła się starać o przejęcie z rąk General Motors szwedzkiego Saaba.
Kiedy Karl Benz konstruował swój pierwszy pojazd holenderska firma braci Jacobusa i Hendrika - Jana Spijkerów była już znanym i poważanym producentem powozów. W roku 1898 wyjechały z niej dwa przełomowe pojazdy. Pierwszym był tzw. Złoty Powóz, zamówiony przez miasto Amsterdam jako dar na koronację królowej Wilhelminy. Do dziś jest wykorzystywany podczas największych uroczystości przez holenderską rodzinę królewską.
Drugim był pierwszy samochód braci Spijker, wyposażony w silnik spalinowy Karla Benza. Wraz z nim zaczęła się nowa era firmy. Jedną z jej oznak była zmiana nazwy na Spyker, co miało ułatwić odbiór samochodów tej marki za granicą. Początkowo bracia uczyli się od Benza, składając jego samochody. W 1900 roku stworzyli pierwszy własny pojazd.
Trzy lata później pojawił się Spyker 60/80 HP, pierwszy samochód z sześciocylindrowym silnikiem, napędem na 4 koła i hamulcami na każde z nich.
Inżynierowie Spykera stworzyli także podwozie, które zapobiegało podnoszeniu się wielkich tumanów kurzu podczas jazdy po drogach o nieutwardzonych nawierzchniach.
Największą sławę przyniósł jednak firmie model 14/18 HP. Jeden z egzemplarzy tego samochodu wypożyczył od firmy francuski podróżnik Charles Goddard i wyruszył nim na rajd Pekin - Paryż. Wyścig okazał się morderczy - do Paryża dojechało tylko 5 spośród 40 zgłoszonych na starcie aut. Na drugim miejscu dojechał Spyker. Tyle, że bez Goddarda.
Francuz nie miał pieniędzy na udział w wyścigu, więc nie tylko prośbą zapewniał sobie środki na kontynuowanie jazdy. Przed zakończeniem wyścigu aresztowała go za oszustwa i długi niemiecka policja. Dla Spykera reklama była tym większa, że pozbawiony środków Goddard wyruszył w drogę bez żadnych części zapasowych.
Z czasem niezawodność, wysoki poziom wykonania i jakość wykończenia przysporzyły Spykerowi zwolenników. Zwykle w takich sytuacjach pisze się "wielu zwolenników", ale trudno pisać tak o marce, która w ciągu 25 lat wyprodukowała najwyżej 2000 aut. Holenderskie samochody od początku były przeznaczone dla nabywców, którzy cenią wysoką jakość i mogą sobie na nią pozwolić.
Podczas I Wojny Światowej Spyker zabrał się za produkcję samolotów myśliwskich i silników lotniczych. Pozostało mu po niej logo ze śmigłem.
Po wojnie firma wróciła do produkcji aut. Spyker zniknął z rynku w roku 1925.
W 1999 roku prawa do marki nabył Maarten de Bruijn, twórca prototypowego samochodu Silvestris, przekształconego w model C8 Laviolette. Spyker wrócił do produkowania superluksusowych sportowych aut, produkowanych rzemieślniczymi metodami i sprzedawanych za setki tysięcy dolarów. Cena modeli C12 Zagato sięga nawet pół miliona dolarów.
Trudno się dziwić, że ilość produkowanych samochodów nie jest duża.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?