Lublin. Ul. Narutowicza zakorkowana przez cały dzień. Przez nową sygnalizację

Artur Jurkowski
Fot. Małgorzata Genca
Fot. Małgorzata Genca
- Kiedyś korki rozpoczynały się tutaj od 14 i trwały do 17.30. Teraz, po przebudowie skrzyżowania, zatory zaczynają się od 9 rano i trwają do 19 - żalił się pan Tadeusz.
Fot. Małgorzata Genca
Fot. Małgorzata Genca

Przejazd przez skrzyżowanie Lipowej, Narutowicza i Piłsudskiego to od kilku dni prawdziwy koszmar kierowców. Wszystko przez wymianę sygnalizacji świetlnej.

- To, co zostało zaproponowane kierowcom, to dramat. Cykle zmiany świateł są wzięte z księżyca. Najlepiej omijać to skrzyżowanie - przekonywał pan Kamil. I opisywał swoje doświadczenia: - Chciałem skręcić z al. Piłsudskiego w ul. Narutowicza. Korek nie wydawał się długi, dochodził raptem do  siedziby MPWiK. Przed zmianą sygnalizacji przejazd zająłby najwyżej dwie zmiany świateł, teraz trwa dwa razy więcej czasu.

Najgorzej było jednak na ul. Narutowicza. Chodzi o odcinek od ul. Nadbystrzyckiej do ul. Lipowej. - Wsiadłam do autobusu na przystanku przy politechnice. Ale zamiast jechać, ciągle stał w korku. Dotarcie do ul. Narutowicza zajęło 40 minut. To skandal - podkreślała Czytelniczka, która wczoraj zadzwoniła do naszej redakcji.

Olbrzymie opóźnienia autobusów potwierdza Zarząd Transportu Miejskiego. - W poniedziałek i wtorek podczas porannego szczytu komunikacyjnego autobusy jadące ulicą Narutowicza w kierunku centrum, m.in. linie 9, 15 czy 40, miały opóźnienia sięgające pół godziny - informowała Justyna Góźdź, rzeczniczka prasowa ZTM.

Na skrzyżowaniu Lipowa, Piłsudskiego, Narutowicza od  piątku działa nowa sygnalizacja świetlna. To ona jest przyczyną utrudnień w ruchu.

- Przed wymianą sygnalizacji cykle zmiany świateł były zróżnicowane w zależności od  pory dnia: inne cykle były w godzinach szczytów komunikacyjnych, a inne np. w nocy - wyjaśniał Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Przez weekend, po wymianie sygnalizatorów, takiego rozróżnienia już nie było. - Bo docelowo będzie to tzw. sygnalizacja akomodacyjna, automatycznie dostosowująca długość poszczególnych cykli do natężenia ruchu. W weekend trwały jeszcze prace przy doposażeniu sygnalizacji, między innymi w kamery - opisywał Kieliszek.

System akomodacyjny został uruchomiony w poniedziałek. Ale niewiele to pomogło kierowcom. - Do końca tygodnia będziemy jeszcze korygować tryby zmiany świateł. Chodzi głównie o poprawę sytuacji kierowców skręcających w lewo z al. Piłsudskiego - zapowiedział Karol Kieliszek z UM Lublin.

                                                                                                Źródło: Kurier Lubelski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty