- Mistrzostwa wymyśliłem, bo zależy mi na propagowaniu "luźnych" form obchodów dni patronalnych - mówi st. kpt. ks. Mirosław Ładniak, Kapelan Wojewódzki Strażaków. - Chcę aby te dni były kojarzone nie tylko z oficjalnymi wydarzeniami, ale również ze świetną zabawą.
Przed II Mistrzostwami Kartingowymi Służb Mundurowych policjanci, strażacy i strażnicy wybierali wśród siebie najlepszych zawodników. W poniedziałkowych zawodach stratowały czteroosobowe drużyny.
- Jestem pewny, że w tym roku wygrają strażacy - zapalał do walki swoją drużynę ksiądz Ładniak. Święty Florian znowu był jednak łaskawy dla policji. - To dlatego, że oni dużo ćwiczą, bo mają więcej zgłoszeń i interwencji - mówili członkowie innych drużyn.
Strażacy uplasowali się na drugim miejscu. Strażnicy miejscy zgarnęli zaś ostatnie miejsce medalowe i zajęli trzecią pozycję. Wszyscy zgodnie podkreślają, że nie ustaną w wysiłkach i będą przygotowywali się przez cały rok by w trzecich już mistrzostwach to im przypadł w udziale Puchar świętego Floriana.
- W naszej służbie miarą czasu jest uratowane życie. Minuty, często decydują o życiu i zdrowia poszkodowanych. Dlatego takie próby mogą być bardzo potrzebne - śmieje się ksiądz Ładniak. - Tor kartingowy jest dobrym miejscem, gdzie można świetnie się bawiąc, przetestować naszą szybkość pod czujnym okiem świętego Floriana patrona strażaków.
Źródło: Kurier Lubelski
Pijany i bez prawa jazdy uciekał przed policjantami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?