Uprzywilejowany, czyli na sygnale
Skąd zamieszanie? Wszystko przez ustawę o płatnych autostradach, według której darmowy przejazd płatnymi odcinkami mają pojazdy uprzywilejowane (na sygnałach, jadące ratować ludzkie życie i zdrowie), Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Inspekcji Transportu Drogowego, samochody zarządcy odcinka oraz te do utrzymywania drogi.
zobacz także Otwarto kolejne odcinki autostrad A1 i A2
Według prawa za darmo z autostrady może korzystać więc radiowóz jadący na sygnale do wypadku. Natomiast już patrol, który chce np. sprawdzać stan trzeźwości kierowców lub stan techniczny samochodów, czy policjanci w nieoznakowanym wozie z wideorejestratorem, powinien płacić. W związku z tym w mediach pojawiły się informacje, że policjanci ścigający piratów drogowych na A4 pomiędzy Gliwicami a Wrocławiem nie pojawiają się. To nieprawda.
Opole patroluje
- Zapewniam, że nasz odcinek A4 jest patrolowany - utrzymuje komisarz Marek Florianowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Mało tego, przed Euro 2012 zwiększyliśmy liczbę patroli. Nie płacimy też za wjazd na drogę.
Opolscy policjanci dostali już także 52 urządzenia viaTOLL, służące do automatycznego otwierania szlabanów.
zobacz także Kierowcy karetek wyłamali szlabany na bramkach na autostradzie A4
- Oczywiście policja nie płaci za nie, nie musi ich też doładowywać - zapewnia Michał Wandrasz, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu. - Opolska komenda złożyła też u nas zapotrzebowanie na 100 kolejnych takich urządzeń i dostanie je w najbliższym czasie.
Katowice nie patrolują
Śląska i dolnośląska policja też otrzyma takie urządzenia. Jednak do tej pory, policjanci z województwa śląskiego nie będą wjeżdżać na autostradę pomiędzy Gliwicami a Wrocławiem. - Dotyczy to oczywiście przypadku jeśli nie ma zagrożenia ludzkiego zdrowia lub życia - przyznaje podinspektor Robert Piwowarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Ustawa mówi jasno co możemy. Nie będę więc namawiał funkcjonariuszy do łamania prawa, żeby przed bramką włączali sygnały, tylko po to, by przejechać za darmo.
Z kolei policja dolnośląska utrzymuje, że jej radiowozy jeżdżą po płatnym odcinku autostrady A4. W jej radiowozach są też już montowane urządzenia ViaTOLL.
- ViaToll to jest jakieś rozwiązanie, ale uzgodnione na wariackich papierach. Przecież ten problem, zresztą jak wiele innych dotyczących autostrady, powinien być rozwiązany przed uruchomieniem poboru opłat, a nie teraz - mówi jeden z policjantów, który prosi o anonimowość. - Krótko mówiąc ustawa o płatnych autostradach to kolejny bubel prawny. Cała ta sytuacja doskonale pokazuje jak u nas stanowi się prawo i jacy ludzie tym się zajmują.
zobacz także Autostrada A2 Łódź - Warszawa, powinniśmy pojechać na Euro 2012
Celnicy też mają pod górkę
Problem ma też służba celna. Samochody oznakowane są wpuszczane na autostradę za darmo. - Natomiast cały czas rozmawiamy z firmą zarządzającą drogą, by za darmo wjeżdżały samochody z psami do szukania narkotyków oraz ten z rentgenem - mówi Agnieszka Skowron z Izby Celnej w Opolu.
Poprosiliśmy dziś o komentarz w tej sprawie ministerstwo infrastruktury. Poproszono nas o przesłanie pytania mailem. Do tej pory nie uzyskalismy odpowiedzi.
Sławomir Draguła
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?