Kanarkowy ratownik

Michał Kij
Fot. Michał Kij: Korzystanie ze schowków ułatwiają składane podesty. Z tyłu są zawory do napełniania zbiorników. Z boku u góry jest zwinięty wąż szybkiego natarcia. Sam zbiornik znajduje się nad tylnymi osiami
Fot. Michał Kij: Korzystanie ze schowków ułatwiają składane podesty. Z tyłu są zawory do napełniania zbiorników. Z boku u góry jest zwinięty wąż szybkiego natarcia. Sam zbiornik znajduje się nad tylnymi osiami
Rozpędza się w niespełna 40 sekund do osiemdziesiątki. Za długo? A tobie ile by zajęło żeby ruszyć z miejsca 26 ton?

Rozpędza się w niespełna 40 sekund do osiemdziesiątki. Za długo? A tobie ile by zajęło żeby ruszyć z miejsca 26 ton?

Fot. Michał Kij: Scania R 420 CB6x6EHZ. Skomplikowane oznaczenie zawiera porcję wiedzy o samochodzie: jego przeznaczeniu, wytrzymałości ramy i rodzaju
Fot. Michał Kij: Scania R 420 CB6x6EHZ. Skomplikowane oznaczenie zawiera porcję wiedzy o samochodzie: jego przeznaczeniu, wytrzymałości ramy i rodzaju zawieszenia

 

Tyle wystarczy, żeby samochód strażacki mógł pracować na lotnisku. Tyle wymaga ICAO - Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego. Najbardziej ryzykowne są lądowania i starty. Dlatego na lotniskach i terenach wokół nich dochodzi do 70% katastrof lotniczych. Szczęście w nieszczęściu, że służby ratownicze mają wtedy blisko, ale i tak muszą działać błyskawicznie.

Fot. Michał Kij: Dolne działko wyrzuca wodę z prędkością 350 litrów na minutę. W głębi na dole widać stopień pomagający wejść do kabiny
Fot. Michał Kij: Dolne działko wyrzuca wodę z prędkością 350 litrów na minutę. W głębi na dole widać stopień pomagający wejść do kabiny

 

Gotowi na wszystko

 

Wydawałoby się, że na płycie lotniska doskonale poradzą sobie ciężarówki na oponach przypominających slicki z Formuły 1. Rzecz w tym, że to, co z dołu wydaje się betonową pustynią z góry przypomina

Fot. Michał Kij: Korzystanie ze schowków ułatwiają składane podesty. Z tyłu są zawory do napełniania zbiorników. Z boku u góry jest zwinięty wąż szybkiego
Fot. Michał Kij: Korzystanie ze schowków ułatwiają składane podesty. Z tyłu są zawory do napełniania zbiorników. Z boku u góry jest zwinięty wąż szybkiego natarcia. Sam zbiornik znajduje się nad tylnymi osiami

zaledwie placyk z wąskim jęzorem pasa startowego przyklejony na wielkiej łące. Nie ma gwarancji, ze awaryjnie lądujący samolot zatrzyma się na twardym. A w trawie, jak to w trawie, nietrudno o błoto i poślizg. Lotniskowa straż pożarna używa zatem ciężarówek o sporym prześwicie z napędem wszystkich kół: 4x4, 6x6, 8x8, a bywa, że i 10x10.

 

Jest jeszcze tylko jedno istotne ograniczenie: samochód nie powinien być zbyt wysoki. Przede wszystkim, żeby nie zawadzać o skrzydła, ale również aby stabilnie poruszać się z dużą prędkością. Długość i szerokość nie mają znaczenia. Lotnisko toleruje krążowniki, jakie nie

Fot. Michał Kij: Centrum sterownicze znajduje się w kabinie, ale większością urządzeń np. wysuwanym masztem oświetleniowym, można kierować również z
Fot. Michał Kij: Centrum sterownicze znajduje się w kabinie, ale większością urządzeń np. wysuwanym masztem oświetleniowym, można kierować również z zewnątrz

mogłyby nigdy bez specjalnego zezwolenia wyjechać na ulice.

 

Wyspecjalizowane kombajny pożarnicze są drogie i niewiele firm je dostarcza. Mniejsze pojazdy ratownicze, na podwoziach zwykłych ciężarówek można spotkać znacznie częściej, a powstają one również w Polsce.

 

Ratownik z Bielska-Białej
Fot. Michał Kij: W słoneczny dzień działkiem wodnym można namalować tęczę…
Fot. Michał Kij: W słoneczny dzień działkiem wodnym można namalować tęczę…

 

Tuż przed Gwiazdką firma Wawrzaszek z Bielska-Białej ukończyła samochód dla strażaków z Islandii. Będzie pełnił służbę na lotnisku przy porcie kontenerowym w okolicach Reykjaviku. Zbudowano go na podwoziu Scanii z napędem 6x6. Wybrano "zwykłą" ciężarówkę ponieważ wóz będzie wyjeżdżał do akcji również poza lotnisko. Silnik ma pojemność 12 l i moc 420 KM, a maksymalny moment

Fot. Michał Kij: Znajdujące się za kabiną nadwozie zostało zaprojektowane i zbudowane w Polsce. Nietypowy kolor, odblaskowy seledyn wybrali Islandcz
Fot. Michał Kij: Znajdujące się za kabiną nadwozie zostało zaprojektowane i zbudowane w Polsce. Nietypowy kolor, odblaskowy seledyn wybrali Islandczycy

obrotowy, który decyduje między innymi o zdolności do szybkiego rozpędzania auta, sięga imponujących 2100 obr/min. Wystarczy, że kierowca wciśnie do oporu pedał gazu: zmianą biegów zajmuje się automatyczna skrzynia Allison. Wrażenia zza kierownicy są wręcz niesamowite. Wszystkie inne samochody plączą się gdzieś tam nisko w okolicach zderzaka. Kołysząca się lekko kabina wprawia w harce błędnik przy każdym przyspieszaniu i hamowaniu. Dobrze, że nie trzeba odrywać rąk od kierownicy!

 

Za sześcioosobową kabiną jest nadwozie z pompą i zbiornikami na wodę i środek do tworzenia piany. Wóz pozbywa się wody na kilka sposobów: na dachu i przy zderzaku są działka sterowane z kabiny "dżojstikami". Za żaluzjami po bokach są tak zwane "zwijadła szybkiego natarcia" -

Fot. DaimlerChrysler: Ciężkie lotniskowe wozy pożarnicze mają smukłe sylwetki i potężne koła. Panther firmy Rosenbauer ma podwozie amerykańskiej ciężarówki
Fot. DaimlerChrysler: Ciężkie lotniskowe wozy pożarnicze mają smukłe sylwetki i potężne koła. Panther firmy Rosenbauer ma podwozie amerykańskiej ciężarówki Freightliner

strażak chwyta koniec węża, biegnąc rozwija go i gasi ogień właśnie tam, gdzie to konieczne. Poza tym w okolicach kół jest sześć zraszaczy, które chronią samochód przed samozapaleniem na przykład podczas jazdy po tlącej się trawie.

 

Nadwozie wykonano z kompozytu. Jest nieco lżejsze niż typowe, zrobione z aluminium i stali i aż dwadzieścia razy bardziej wytrzymałe. To ważne, bo "pożarniki" długo pełnią służbę. Zwykle pracują minimum 15 lat. Z tworzywa można też zbudować ładniejszą karoserię, harmonizującą z linią kabiny.

 

Ale w gruncie rzeczy najlepiej by było, gdyby wozy pożarnicze musiały występować jedynie na paradach...

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty