Ekologia jest droga

Maciej Pobocha
Fot. Ford
Fot. Ford
Unia Europejska chce ograniczyć ilość dwutlenku węgla emitowanego przez samochody. W efekcie ceny nowych aut mogą wzrosnąć nawet o kilkanaście tysięcy złotych.

 

Ograniczenie emisji dwutlenku węgla to jeden z głównych elementów wspólnotowej eko-polityki. Według najnowszych założeń, do 2012 r. średnia ilość CO2 uwalnianego do atmosfery przez silniki samochodów powinna spaść do 130 g na każdy przejechany kilometr.

 

Fot. Ford
Fot. Ford

W sumie, w połączeniu z innymi rozwiązaniami (m.in. szersze zastosowanie biopaliw), w wyniku eksploatacji auta do atmosfery nie powinno trafiać więcej niż 120 g dwutlenku węgla na kilometr (dla porównania w 1995 r. było to 185 g/km, w 2004 r. - 161 g/km, obecnie ok. 145 g/km).

 

Według badań holenderskiego instytutu TNO, koszt technologii obniżającej emisję dwutlenku węgla do 120 g/km wyniesie 3600 euro na samochód (ok. 12,2 tys. zł). Nawet redukcja emisji do 130 g/km zwiększy cenę o 2500 euro (ok. 8,5 tys. zł). O tyle mogłyby zdrożeć nowe samochody, gdyby Komisja pozostała nieugięta przy limitach CO2. Według TNO tak znaczne podniesienie cen europejskich samochodów sprawi, że staną się one nieatrakcyjne dla klientów.

 

To nie koniec złych informacji dla kierowców. Ceny aut osobowych pójdą w górę o kolejne kilkaset euro ze względu na obowiązkowe montowanie czujników ciśnienia powietrza w kołach i opon o niskich oporach toczenia.

 

Komisja chce, aby stały się one standardem od 2012 r. Czujniki będą ostrzegać o spadku ciśnienia poniżej optymalnej wartości, co powinno zmniejszyć zużycie paliwa o ok. 3 proc. Opony o niskich oporach toczenia także ograniczą zapotrzebowanie na paliwo (o ok. 2,5 proc.), a co za tym idzie ilość CO2 uwalnianego do atmosfery.

 

Przeciwko nowym rozwiązaniom protestują producenci samochodów, którzy poczuli się zbytnio obciążeni kosztami emisji dwutlenku węgla.

 

- Tak złożone zagadnienie jak ocieplenie klimatu powinno jednoczyć wysiłki całego przemysłu w celu redukcji emisji CO2, a nie dotyczyć wyłącznie koncernów samochodowych. Ta propozycja wpłynie na zmniejszenie produkcji samochodów w Europie, co będzie miało niejasne konsekwencje gospodarcze - mówi Jakub Faryś, dyrektor Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego należącego do Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów ACEA.

 

- Wspólna akcja przemysłu i wszystkich zainteresowanych stron powinna obejmować nie tylko ulepszenia w technologii samochodów, ale także szersze wykorzystanie alternatywnych paliw, ulepszenie sieci drogowej, sprawniejsze zarządzanie ruchem drogowym, naukę ekonomicznej jazdy i zharmonizowane opodatkowanie sprzyjające ekologicznym pojazdom - stwierdza dyrektor Faryś.

 

Według wyliczeń ACEA, zastępując połowę obecnych świateł drogowych reagującymi na gęstość ruchu, ilość CO2 udałoby się zmniejszyć o 2,4 mln ton rocznie. Odpowiada to 16 proc. założonej redukcji emisji z aut.

 

Wyrównanie nawierzchni dróg da kolejne 5-procentowe zmniejszenie uwalnianego do atmosfery dwutlenku węgla. Oszczędna jazda, albo inaczej eko-jazda także może znacznie ograniczyć emisję gazu cieplarnianego. Kierowca, który stosuje się do jej zasad, może ograniczyć zużycie paliwa nawet o ok. 25 proc.

 

Zasady eko-jazdy

 

1. Zmieniaj bieg na wyższy tak szybko jak to możliwe.

2. Utrzymuj stałą prędkość używając możliwie najwyższego biegu.

3. Usuń niepotrzebne obciążenie i elementy zwiększające opór aerodynamiczny (bagażnik dachowy, uchwyt na rowery).

4. Zapalaj bez gazu. W nowoczesnych samochodach wystarczy przekręcić kluczyk w stacyjce.

5. Zamykaj okna - korzystaj z nawiewu.

6. Dbaj o swój silnik - od razu eliminuj usterki.

7. Nie zmieniaj biegu na luz dojeżdżając do skrzyżowań. Hamuj silnikiem redukując bieg jak najpóźniej.

8. Regularnie sprawdzaj ciśnienie powietrza o oponach.

9. Wyłączaj silnik podczas postoju dłuższego niż 30-60 sekund.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty