Jezdnie w Polsce należą do najgorszych w Europie – w opublikowanym 2 lata temu przez Komisję Europejską podsumowaniu jakości infrastruktury drogowej tylko kilka unijnych państw wypadło gorzej. Pesymistycznie brzmią też krajowe źródła. Z ostatniego dostępnego podsumowania GDDKiA wynika, że przed 2 laty aż 37,1% (8700 km) polskich dróg było w stanie niezadowalającym lub złym. Wpływ na jakość nawierzchni mają m.in. częste wahania temperatur – złośliwie mówi się nawet, że w marcu wraz ze śniegiem topi się w naszym kraju asfalt. Zdaniem ubezpieczycieli dziury i pęknięcia to częsta przyczyna uszkodzeń przede wszystkim opon i felg.
– Co roku po zimie wzrasta liczba kierowców, którzy zgłaszają szkody spowodowane złym stanem dróg. Warto pamiętać, że za tego typu zdarzenia odpowiedzialność ponosi najczęściej zarządca drogi i to on jest zobowiązany do pokrycia kosztów naprawy pojazdu. Dobra wiadomość jest taka, że w większości przypadków zarządcy dróg posiadają ubezpieczenie OC. W ramach polisy ubezpieczyciele przejmują na siebie roszczenia poszkodowanych kierowców. Dotyczy to także szkód spowodowanych ubytkami w jezdni. Kierowcy mogą także ubiegać się o odszkodowanie ze swojej polisy AC. To w wielu przypadkach najszybsza droga do otrzymania pieniędzy na naprawę auta – mówi Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Odszkodowanie z OC zarządcy drogi. Jak je dostać?
Jeśli doszło do uszkodzenia pojazdu na skutek złego stanu drogi, w pierwszej kolejności należy powiadomić policję. Dzięki temu powstanie notatka ze szczegółowym opisem okoliczności powstania szkody. Następnie należy skontaktować się z zarządcą drogi, który przekaże informację o zdarzeniu do swojego ubezpieczyciela lub udostępni poszkodowanemu dane swojej polisy OC. W drugim przypadku właściciel uszkodzonego pojazdu samodzielnie zgłasza się do zakładu ubezpieczeń. Trzeba jednak pamiętać, że polisa OC zarządcy drogi jest dobrowolna. Może się więc zdarzyć, że odpowiedzialny za powstałe zniszczenia podmiot nie jest ubezpieczony. Wówczas powinien pokryć szkodę z własnego budżetu.
– Aby ubiegać się o odszkodowanie, ważne jest udokumentowanie zdarzenia w należyty sposób. Z perspektywy ubezpieczyciela istotna jest nie tylko policyjna notatka, ale też zdjęcia z miejsca zdarzenia, na których widoczny jest zły stan nawierzchni oraz wszystkie uszkodzenia pojazdu, powstałe po najechaniu na wyrwę w jezdni. W miarę możliwości warto także zebrać oświadczenia od ewentualnych świadków – dodaje Damian Andruszkiewicz z Compensy.
Można też skorzystać ze swojego AC
Istnieją różne przyczyny, które mogą utrudnić otrzymanie odszkodowania za uszkodzenie pojazdu na skutek złego stanu drogi. Brak polisy OC zarządcy drogi na pewno nie ułatwia sprawy. Podobnie okoliczności, które świadczą przeciwko poszkodowanemu, np. złamanie przez niego przepisów ruchu drogowego lub zignorowanie ostrzeżenia o złym stanie nawierzchni. W takim przypadku właściciel pojazdu może ubiegać się o pieniądze z własnej polisy AC.
- Tak naprawdę kierowca w każdej sytuacji może zgłosić się do swojego ubezpieczyciela – nawet wtedy, gdy wina OC zarządcy drogi nie podlega dyskusji. Wówczas otrzyma pieniądze z AC, a jego towarzystwo ubezpieczeniowe zgłosi się do zarządcy z roszczeniem zwrotu wypłaconego odszkodowania – tłumaczy Damian Andruszkiewicz z Compensy.
Warto wiedzieć, że na rynku są dostępne rozszerzenia polis OC i AC, których konstrukcja dotyczy konkretnie problemów z kołami, oponami czy dętkami. Po uszkodzeniu można liczyć m.in. na pomoc assistance – organizację i pokrycie kosztów pomocy na miejscu, a w razie potrzeby także holowania do warsztatu. Warto zauważyć, że w przypadku niektórych ubezpieczycieli po likwidacji szkody z tego typu ubezpieczenia nie traci się zniżek przypisanych do polis OC lub AC.
Źródło: Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?