DTŚ w Gliwicach: wykonawca wraca na budowę, umowy brak

Budowa DTŚ w Gliwicach:

Kolejne formalne przeszkody w uruchomieniu finansowania ostatniego odcinka DTŚ w Gliwicach są usuwane. Jak nam powiedział Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic, miasto otrzymało ustne zapewnienie, że wicepremier Elżbieta Bieńkowska podzieliła wątpliwości samorządu, dotyczące spornego punktu umowy z Centrum Unijnych Projektów Transportowych (to agenda rządowa).

Jak się dowiedzieliśmy - zapis pojawił się w umowie już po spotkaniu. W piątek pismo prezydenta Zygmunta Frankiewicza trafiło do jej rąk, w sprawę kolejny raz zaangażował się poseł Borys Budka. Kontrowersyjne zapisy umowy Z CUPT  mają zostać usunięte, a wówczas jej podpisanie jest pewne.  Porozumienie dotyczące podziału pieniędzy z rezerwy subwencji ogólnej także zostało uzgodnione, a również od tego rząd uzależniał uruchomienie finansowania DTŚ.

Dwa główne źródła - pieniądze europejskie oraz z ostatniej transzy rządowego kredytu z EBI) są zablokowane. A to dlatego, że nie została podpisana umowa z marszałkiem województwa śląskiego. Zasady współpracy i zakres odpowiedzialności obu stron zostały zadeklarowane podczas spotkania samorządowców z wicepremier Bieńkowską 3 lipca. Gliwice deklarują, że są gotowe.

Jak się dowiedzieliśmy, już czwarta wersja takiej umowy została w poniedziałek przesłana marszałkowi z gliwickiego magistratu wraz z pismem przewodnim. Kiedy powinna zostać podpisana? Zdaniem Gliwic - na cito.

                                                                                                  Źródło: Dziennik Zachodni