W poniedziałek 9 maja niemiecka policja zatrzymała złodziei dwóch luksusowych pojazdów. 24 i 27-letni mężczyźni kierowali się na wschód Bugatti Veyronem Grand Sport Sang Blue oraz BMW 750 Li. Jak się okazało, złodziejami są Polacy.
Po przesłuchaniu ustalono, że do grupy należał także trzeci mężczyzna, który jechał skradzionym Ferrari 599 GTB. Pojazd ten został jednak porzucony niedaleko niemieckiego miasta Furth. Złodzieja nie udało się jeszcze schwytać. W toku śledztwa ustalono, że wszystkie 3 skradzione auta o łącznej wartości około 1,5 mln euro miały jednego właściciela - szwajcarskiego biznesmena.
**CZYTAJ TAKŻE
Bugatti Veyron za 8 mln złotychFerrari Four następcą 612 Scaglietti**
Srebrno-niebieskie Bugatti ze szwajcarskimi tablicami rejestracyjnymi zostało zlokalizowane na autostradzie A9. Samochód wzbudził zainteresowanie ze strony niemieckiej policji. Po sprawdzeniu numerów rejestracyjnych szybko okazało się, że został on skradziony dzień wcześniej podczas włamania w szwajcarskiej miejscowości Oberrieden.
Niemiecką limuzynę odnaleziono z kolei na drodze B2 w pobliżu Creußen. 24-latek z Elbląga poddał się policji bez najmniejszego oporu i nie próbował uciekać. Trzecie auto, Ferrari 599 GTB, odnaleziono we wtorek na stacji kolejowej w Furth. Poszukiwania kierowcy trwają.
Obaj zatrzymani mężczyźni przebywają w areszcie, natomiast wszystkie luksusowe samochody przekazano szwajcarskim władzom.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?