Bez zielonej karty

Urszula Tokarska
fot. EMPTY_EMPTY
fot. EMPTY_EMPTY
Dobra wiadomość dla wyjeżdżających za granicę. Po 1 maja tego roku polscy kierowcy udający się do jednego z obecnych państw Unii Europejskiej nie będą musieli posiadać Zielonej Karty. Przy wyjeździe do 25 państw Unii oraz do Szwajcarii, Chorwacji, Islandii, Norwegii i Lichtensteinu wystarczy obowiązkowe ubezpieczenie OC zawarte w krajowym zakładzie ubezpieczeń.

Wyjeżdżając po 1 maja do krajów Unii Europejskiej nie będziemy musieli mieć ze sobą paszportu. Zmotoryzowani nie będą musieli także posiadać "Zielonej Karty". Przy wyjeździe do 25 państw Unii oraz do Szwajcarii, Chorwacji, Islandii, Norwegii i Lichtensteinu wystarczy obowiązkowe ubezpieczenie OC zawarte w krajowym zakładzie ubezpieczeń.

 

fot. EMPTY_EMPTY
fot. EMPTY_EMPTY

Służbom granicznym wystarczy, że samochód ma rejestrację polską, czyli przez domniemanie kierowca posiada obowiązkowe OC , a jeśli nie, to są instytucje, które w razie potrzeby gwarantują wypłatę odszkodowania - mówi Krystyna Krawczyk - dyrektor biura Rzecznika Ubezpieczonych.

 

Pamiętajmy, że "Zielona Karta" będzie nadal potrzebna przy wyjeździe np. na Ukrainę, do coraz modniejszej ostatnio Bułgarii oraz do innych niż unijne państw.

 

W ramach tzw. czwartej dyrektywy samochodowej wprowadzane są zmiany w uzyskiwaniu odszkodowań po wypadkach za granicą. Zapewnia się możliwość załatwienia wszelkich formalności odszkodowawczych we własnym kraju i we własnym języku. Oto przykład:

pojechaliśmy do Francji, uczestniczyliśmy w wypadku i jesteśmy poszkodowani - musimy jedynie zanotować numery samochodu, z którym mieliśmy kolizję!

Wracamy do Polski i kontaktujemy się z Centrum Informacyjnym, które udzieli nam wyjaśnień, gdzie ten francuski pojazd był ubezpieczony i kto ten zakład ubezpieczeń reprezentuje w naszym kraju. Funkcję Centrum Informacyjnego będzie wypełniać Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Roszczenia kierujemy bezpośrednio do przedstawiciela ubezpieczyciela w języku polskim i według norm, jakie obowiązują w naszym kraju. Każdy zakład ubezpieczeń ma obowiązek ustanowić w każdym kraju UE i Europejskiego Obszaru Gospodarczego swojego przedstawiciela. Przedstawiciel ten ma obowiązek udzielić nam uzasadnionej odpowiedzi w terminie trzech miesięcy od zgłoszenia roszczenia.

 

Ta usługa jest bezpłatna - informuje prezes Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - Mariusz Wichtowski.

 

Dotychczas swoje roszczenia odszkodowawcze trzeba było zgłaszać w obcym języku do zagranicznego zakładu ubezpieczeń.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty