Miłośnicy starej motoryzacji zjechali do Gołuchowa. Bazą rajdu stał się Ośrodek Kultury Leśnej. Przedsmakiem imprezy, już w piątkowy wieczór, była biesiada automobilistów. Nazajutrz rano, po odprawie, wszystkie załogi udały się na pierwszy etap, prowadzący do Nowych Skalmierzyc. W południe auta zaczęły zjeżdżać przed ostrowski ratusz, gdzie czekały na nie tłumy miłośników zabytkowej motoryzacji.
**
CZYTAJ TAKŻE
**
Mogli oni podziwiać pojazdy starannie odrestaurowane dużym nakładem czasu i pieniędzy. Przed ratuszem odbyła się prezentacja wszystkich załóg i ich samochodów. Największym z nich był strażacki Magirus, którym z Kobierna przyjechał Stanisław Wachowiak. Komisja dokonała oceny wszystkich aut, biorąc pod uwagę nie tylko stan pojazdu, ale także stroje załogi, nawiązujące do epoki, z której pochodzi samochód. Przekrój marek pojazdów był bardzo szeroki, od poczciwego Trabanta do luksusowych modeli Mercedesa.
Do modeli wzbudzających największe zainteresowanie na tegorocznym rajdzie należały m.in. Renault Caravella z 1964 roku i starsza o sześć lat Skoda Spartak. Swoimi bajecznymi kształtami uwagę zwracały także liczący sobie 74 lata Aero oraz dwa egzemplarze DKW z przełomu lat 30. i 40.
Dodatkowo, przyjechały także motocykle, które nie uczestniczyły w rajdzie, ale także kwalifikują się jako pojazdy zabytkowe. Prawdziwym rarytasem była maszyna żużlowa, na której jeżdżono tuż po II wojnie światowej.
Źródło: Głos Wielkopolski
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?