Złodzieje aut nie próżnują także w wakacje. Jakiej marki auta kradzione są najczęściej?

Najgorzej jest na Mazowszu – to prawdziwe eldorado dla złoczyńców żyjących z kradzieży aut. W przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców wskaźnik kradzieży wynosi 4,47 aut. Niepokojące dane dotyczą także Pomorza i Dolnego Śląska. Dla porównania na Podkarpaciu współczynnik wynosi zaledwie 0,26.

- W roku 2022 w naszym regionie wszczęto 178 postępowań dotyczących kradzieży samochodu. Rok wcześniej było ich 190. Nie prowadzimy statystyki dotyczącej najczęściej kradzionych marek pojazdów – informuje nas mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.

Dane stołecznej policji wskazują, że w 2022 roku prawie połowę kradzieży samochodów z całej aglomeracji warszawskiej odnotowano na terenie Mokotowa, Ursynowa, Wilanowa, Białołęki, Pragi-Północ, Targówka, Pragi-Południe, Rembertowa, Wawra i Wesołej.

Jeżeli chodzi o nieco bardziej bezpieczną Wielkopolskę, to w minionym roku w samym Poznaniu miało miejsce aż 64 proc. kradzieży aut z całego województwa.

Specjaliści uczulają zmotoryzowanych przed kradzieżami w wakacje, np. w popularnych miejscowościach wypoczynkowych, do których zjeżdżają tysiące aut.

Dane zgromadzone przez Instytutu Badań Rynku Samochodowego SAMAR wskazują, że największe powody do niepokoju mają właściciele aut produkcji niemieckiej, japońskich Toyot oraz koreańskiej firmy Hyundai.

Kradzieżowy ranking z 2022 roku wygląda następująco:

1. Toyota - 781 szt.
2. Audi - 532 szt.
3. Volkswagen - 415 szt.
4. BMW - 392 szt.
5. Hyundai - 389 szt.
6. Mercedes - 367 szt.
7. Renault - 343 szt.
8. Fiat - 304 szt.
9. Peugeot - 287 szt.
10. KIA - 229 szt.

Jeżeli mówimy o konkretnych modelach, to najczęściej znikają:

• Hyundai Tucson - 192 sztuk;
• Fiat Ducato – 191;
• Toyota Corolla – 191;
• Toyota RAV4 – 185;
• Audi A4 – 122;
• Jeep Grand Cherokee;
• Toyota Yaris – 102;
• Kia Sportage – 99;
• Audi A6 – 97;
• BMW 5 - 96.

- Złodzieje chętnie kradli auta wyprodukowane po 2014 roku. Takie, stosunkowo nowsze samochody, stanowiły według danych SAMAR około dwie trzecie wszystkich wyrejestrowanych z powodu kradzieży w 2022 roku – stwierdza Łukasz Linek, członek zarządu multiagencji ubezpieczeniowej Unilink.

Najlepszą receptą na złodziei, których nie odstrasza nawet coraz powszechniejszy monitoring, jest ubezpieczenie autocasco z ochroną kradzieżową.

- O ubezpieczeniu autocasco powinni pomyśleć nie tylko właściciele zupełnie nowych aut. Warto bowiem pamiętać, że w ostatnim czasie znacząco wzrosła wartość samochodów na rynku wtórnym - przekonuje Magdalena Gbiorczyk, doradczyni klientka premium w Unilink.

Dane AAA Auto, największej firmy w Europie Środkowej zajmującej się sprzedażą używanych aut, wskazują że tylko w 2022 roku przeciętny samochód używany podrożał o ponad jedną trzecią. Wzrosły również koszty likwidacji skutków kradzieży związanych np. z demontażem kół lub katalizatorów. Te kradzieże są w niektórych miastach prawdziwą plagą.

- Oczywiście, trzeba mieć świadomość, że polisa autocasco ochroni posiadacza samochodu nie tylko przed szkodami stricte kradzieżowymi. Kłopoty z likwidacją szkód powypadkowych z OC sprawcy, kolizja ze zwierzęciem, skutki nawałnicy, szkoda parkingowa spowodowana przez nieznanego sprawcę - to tylko przykłady sytuacji, w których pomoże autocasco – wymienia Magdalena Gbiorczyk.

Ubezpieczenie działające w razie kradzieży kluczyków do pojazdu lub ich zgubienia to kolejna ciekawa propozycja dla właścicieli samochodów.

Taka polisa pokrywa koszt uzyskania nowych kluczyków lub wymiany zamków. Wspomniany koszt może być spory ze względu na fakt, że kluczyki do nowoczesnych samochodów są skomplikowanymi urządzeniami elektronicznymi. Rachunek za ich wymianę z wliczonym zaprogramowaniem może wynieść 600 zł - 1000 zł.

Ciekawą nowinką rynkową jest dodatkowe ubezpieczenie. Taka polisa do określonej kwoty zapewnia pokrycie kosztów związanych m.in. z wynajęciem samochodu zastępczego, zakwaterowaniem w czasie podróży, opłaceniem taksówki i zakupem biletów komunikacji publicznej.