Policja rozbiła szajkę, która wypożyczała w łódzkich firmach samochody, rozbierała je na części i sprzedawała, po czym zgłaszała w komisariacie kradzież.
Oszuści byli tak bezczelni, że zgłosili kradzież auta razem z ubezpieczonym towarem (były to czapki), za który zażądali odszkodowania. Wypożyczyli i rozmontowali m.in. dwa dostawcze Renault i dwa Volkswageny Golfy, warte w sumie 160 tys. zł.
Według policji, takich przypadków może być znacznie więcej. Złodzieje rozbierali auta w dziupli we Włocławku, po czym informowali policję w Tuszynie, że na miejscowych targowiskach skradziono im samochody. Za ten proceder odpowiedzą: dwaj łodzianie 25-letni Sebastian Sz. i 21-letni Jakub Sz. oraz 24-letni Konrad C. ze Starowej Góry pod Łodzią. Policja wnioskuje o ich aresztowanie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?