Kierowcy przejeżdżający zbyt szybko przez most w Warcie w Sieradzu i pokonujący maty ze środkiem dezynfekującym, co ma zapobiec wydostaniu się wirusa ptasiej grypy z zagrożonego terenu, muszą liczyć się z kontrolą drogówki i ewentualnym mandatem.
Przed przeprawą z obu stron wprowadzono stopniowe ograniczenia prędkości. Przed samym wjazdem na matę trzeba się zatrzymać. Lepiej stosować się do znaków, bo terenu non stop pilnuje policja.
- Nie wszyscy przestrzegają wprowadzonych ograniczeń i mandaty się zdarzają - potwierdza Janusz Grdeń, naczelnik samodzielnej sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Skoro są znaki, kierowcy powinni ich przestrzegać.
Przy matach dyżurują także strażacy. Służba trwa w godz. 6-23. Ich zadaniem jest utrzymanie porządku przy matach.
- Muszą systematycznie sprawdzać, czy mata jest wilgotna. Dosypywać trocin, które są nasączane płynem dezynfekującym, wyrównywać je albo sprzątać z jezdni, jeśli nastąpi ich przemieszczenie - informuje Leszek Przewłocki, powiatowy lekarz weterynarii w Sieradzu.
Takie obostrzenia mają być stosowane do początku czerwca. Do tej pory w okolicy Warty i początkowej części Jeziorska, gdzie pojawił się wirus ptasiej grypy, obowiązywać będzie rozporządzenie wojewody wprowadzające strefy zagrożenia chorobą.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?