Imprezę zaszczycił kanclerz Republiki Federalnej Niemiec. Triumfalnie ogłoszono 80 światowych premier samochodów.
Z naszego punktu widzenia najważniejsza premiera to Fiat Grande Punto, który będzie sprzedawany w Polsce od początku przyszłego roku. W Niemczech najtańszy Grande Punto z silnikiem 1,2 l/65 KM kosztuje 10 990 euro. W Polsce - na razie nie wiadomo. W połowie roku na naszym rynku zadebiutuje amerykańska marka Dodge. I kto by przypuszczał!
Najnowszą tendencję odzwierciedlała premiera Volkswagena Eosa - tego kabrioleta prezentowano na polu słoneczników. Coraz głośniej mówiono bowiem o nowych źródłach energii. VW obiecuje, że do 2010 r. wprowadzi na rynek do 10 nowych
modeli. Sprzedaż Eosa w Polsce rozpocznie się wiosną przyszłego roku. Ten sam koncern pod postacią marki Audi zaprezentował samochód rekreacyjno-terenowy Q7 pod hasłem - "Coupe wśród SUV-ów". Co więcej, będzie produkowany także z napędem hybrydowym.
Mimo bardzo wysokich cen paliw nie przedstawiano szczególnie dużej ilości oszczędnych aut, a wręcz przeciwnie - zachwycający Mercedes-Benz klasy S prezentowany przez mistrza formuły F1 Mikę Hakkinena - do takowych nie należy. Mimo to, prezes DaimlerChrysler Dieter Zetsche zapowiedział wprowadzenie oszczędności w marce Mercedes, co spowodowało drobny spadek akcji tego koncernu.
Prezentowano też BMW Z4 Coupe, który ma być konkurentem dla Porsche Caymana S. Firma Porsche notuje rekordowe przychody i na jej stoisku kłębił się tłum pragnący się dowiedzieć, jak to się robi.
Do ilości premier światowych trzeba podchodzić z pewnym dystansem. Prezentowano na przykład światową premierę Renaulta Clio, którego przedstawiono w Polsce kilka dni
wcześniej. Wymieniamy więc kilka światowych nowości - BMW serii 3 kombi, Cadillac BLS - "małe" auto dla Europy, Honda Civic i Kia Magentis - w Polsce dostępne od nowego roku, Opel Vectra i Signum po face liftingu, Peugeot 407 Coupe, Saab 9-5, Toyota Yaris i RAV-4, SsangYong Kyron.
Prawdziwą światową premierę miał sportowy, amerykański samochód o nazwie Fisker, zbudowany na razie w dwóch egzemplarzach. W oficjalnym spisie premier go nie umieszczono.
Spore zaciekawienie wzbudzały jednak marki chińskie, które zamierzają zawojować Europę. Landwind produkuje auto terenowe na licencji terenowego Opla Frontery (Isuzu
Trooper). W Niemczech najtańszy Landwind kosztuje 14 995 euro. Na stoisku firmy Geely zrozumiałą sensację wzbudzał teatr chiński, ze względu na egzotykę. Trzecia chińska firma, Brilliance Auto, wsławiła się brakiem jakichkolwiek materiałów prasowych, a ich auto było zamknięte na klucz. Oglądając chińskie pojazdy można zauważyć, że są to pojazdy starszych generacji i niezbyt precyzyjnie zmontowane. Wydaje się, że na razie producenci europejscy nie są zagrożeni, ale taka też była kiedyś droga firm japońskich.
Salon to także możliwość wymiany uwag i sugestii. Polska jest krytykowana przez inne państwa Unii za obniżenie akcyzy na paliwa. Chociaż niektóre rządy też rozważają taka możliwość. Kanclerz Niemiec apelował do wielkich koncernów paliwowych o obniżenie swojej marży, co ma zapobiec wzrostowi cen
detalicznych. Ale teraz piłeczka jest po stronie producentów samochodów, którzy bardziej energicznie powinni dążyć do obniżania zużycia paliwa. Dlatego poruszenie wywołał oszczędny silnik Volkswagena, który z pojemności 1,4 l osiąga wysoką moc 170 KM i ma dwie sprężarki - mechaniczną i turbosprężarkę. Będzie montowany w modelu Golf GT. Opel, Peugeot i Fiat propagują gaz ziemny, a General Motors - ogniwa paliwowe.
Branża motoryzacyjna ma się chyba nie najgorzej, co widać było po zadowolonych minach managerów.
.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?