24-letni motocyklista przez kilkanaście minut uciekał przed policyjną kontrolą ulicami Kalisza. Mężczyzna złamał w tym czasie szereg przepisów.
Wszystko zaczęło się w Zdunach, na przedmieściach Kalisza. Policjanci z drogówki zamierzali zatrzymać do kontroli kierowcę motocykla. Ten jednak na widok radiowozu tylko docisnął gazu. Nie reagował na to, że jadą za nim policjanci.
W trakcie ucieczki na ulicy Łódzkiej motocyklista wyprzedzał w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz wyprzedzania, wielokrotnie przekraczał linię podwójną ciągłą, wyprzedzał na przejściu dla pieszych i na pasie awaryjnym z prawej strony pojazdów. Nie zastosował się też do sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Łódzkiej i Szlak Bursztynowy. Motocyklista skręcił w ulicę Żwirki i Wigury. Tutaj jednak stracił panowanie nad pojazdem i upadł.
Okazało się, że 24-letni mieszkaniec Witoldowa w powiecie kaliskim nie miał nawet prawa jazdy na motocykl. Nie posiadał też dowodu rejestracyjnego. Sprawa trafi teraz do sądu grodzkiego.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?