Syrena Sport nabiera kształtów

Widziana na żywo, a nie tylko na komputerowej wizualizacji, Syrena Sport zestawiona podczas prezentacji z Fiatem 124 Sport  -

potwierdza, że w pełni zasługuje na opinię „najpiękniejszego auta zza żelaznej kurtyny”.  

Prace nad repliką stylistyczną Syreny Sport rozpoczęto 9 miesięcy temu od poszukiwania materiałów źródłowych, zdjęć, planów, opisów. Mimo że dokumentacja techniczna tego kontrowersyjnego jak na ówczesne warunki auta nie istnieje, wytrwałość i determinacja w przeszukiwaniu archiwów i docieraniu do zdjęć czy publikacji, pozwalają na zdobycie wartościowych materiałów, na podstawie których szczegół po szczególe budowana jest

replika pojazdu. Do swojego projektu zaproszono specjalistów z Wrocławia  - firmę Bojar Tuning. Zakupiono model bazowy Triumph Spitfire, którego rozstaw osi  został przedłużony o 18 cm. Teraz  dokładnie odpowiada wymiarom Syreny. Triumph „użyczył” także silnika o pojemności 1500 cm3.

- „Układ silnika to kolejny problem, z którym przyszło nam się zmierzyć, konstruktorzy oryginalnej Syreny Sport specjalnie obniżyli maskę, aby nie zmieścił się silnik Syreny 101, pragnęli wymusić zastosowanie nowoczesnej czterosuwowej jednostki napędowej. W naszym wypadku wymusiło to obniżenie o 8 cm silnika, wymianę chłodnicy i poduszek mocujących

skrzynię biegów, aby nie zaburzać konta nachylenia silnika” – mówi Jan Łukasiak koordynator projektu,

Kolejny etap prac to stworzenie form do produkcji karoserii auta, na bazie zaprezentowanego właśnie modelu gipsowego. Niestety, w procesie produkcji form model musi zostać zniszczony, a Syrenę Sport w całości zobaczymy dopiero na ostatnim etapie, po montażu wszystkich elementów nadwozia auta.

Za kierownicą auta będzie można zasiąść w listopadzie, a relacje o Postępach odbudowy można śledzić na bieżąco na stronie www.powrotlegendy.pl.