Świętokrzyska policja zabiera piratom drogowym prawo jazdy

W przypadku najpoważniejszego wykroczenia drogowego funkcjonariusze mogą wystawić mandat w wysokości do 500 złotych, a maksymalna suma za kilka popełnionych wykroczeń nie może przekroczyć 1000 złotych, co dla bardziej zamożnych obywateli nie będzie odczuwalną karą.

Zobacz też: Policja częściej zabiera prawo jazdy - za szybką jazdę, wyprzedzenia na trzeciego 

Między innymi dlatego w lutym 2014 roku Komendant Główny Policji nadinspektor Marek Działoszyński zalecił policjantom, by w szczególnie niebezpiecznych sytuacjach funkcjonariusze nie karali kierowcy mandatem, ale odbierali prawo jazdy i kierowali sprawę do sądu. Od początku 2014 roku polscy policjanci zatrzymali około 900 blankietów za rażące łamanie przepisów ruchu drogowego.

Wśród przewinień, za które policjant może zabrać nam prawo jazdy jest nie tylko za kierowanie po spożyciu alkoholu, ale też przekroczenie przynajmniej dwukrotnie dozwolonej prędkości w pobliżu szkół, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, czy wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

- Każdy kierowca musi zdać sobie sprawę z tego, że jego nieodpowiednie zachowanie na drodze to igranie z życiem i zdrowiem innych ludzi - mówi nadkomisarz Tomasz Sołtysik, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. - Jeżeli chcemy zmniejszyć ilość wypadków na naszych drogach musimy szukać skutecznych rozwiązań. A istniejące prawo daje nam możliwość zabrania prawa jazdy i skierowania wniosku do sądu dla kierowcy stwarzającego poważne zagrożenie na drodze - tłumaczy nadkomisarz Sołtysik.

Karol Biela