
Zamożni Szwajcarzy kupują wśród Europejczyków najwyższy odsetek aut
z silnikami powyżej 2.0 l. W Polsce na taki luksus stać ok. 2 proc., a
dwa lata temu ok. 4 proc. wszystkich kupujących samochody.
Co się tu zatem dzieje? Z gry wypadają najsłabsi finansowo. To ci,
którzy w styczniu i lutym tego roku kupili 12 000 aut z najmniejszymi silnikami
- a więc tych najtańszych, a rok wcześniej - 17 000. Stanowili wówczas
tę najliczniejszą grupę klientów. Dziś najliczniejsza grupa kupuje auta
z silnikami od 1.4 do 1.5 l. Ale cały rynek nadal się kurczy. Następuje
przesiadka do aut mniejszych - jednak nie do najmniejszych, bo wielu sądzi,
że "nie wypada". Segment B - czyli ten, w którym m.in. Fabia, Peugeot 206,
Polo, Thalia i Yaris - kurczy się przeto wolniej (minus 8 proc.), niż segment
C - gdzie Golf (minus 18 proc.), i znacznie wolniej, niż segment popularnego
Seicento (minus 42 proc.) Wzrost pojemności silników - nowokupowanych -
aut dowodzi w tym przypadku nie tyle wzrostu zamożności nabywców, co dalszego
ograniczania ich liczby, do najzamożniejszych.
[b]Sprzedaż wersji silnikowych[b]
silniki | udział w rynku | |
cd | 2002 | 2001 |
do 1,0 l | 26% | 28% |
od 1.4 l do 1.5 l | 28% | 24% |
od 2.0 l do 2.2 l | 2% | 3% |

NOWY ODCINEK OBWODNICY WSCHODNIEJ_
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?