W 2014 roku w Polsce zarejestrowano 150 samochodów elektrycznych i hybrydowych z możliwością ładowania. Uzyskany wynik jest jednym z najniższych w Europie. Dla porównania w Niemczech w tym czasie sprzedano ponad 10 tys. samochodów z bateriami.
Cena takich aut jest obecnie nawet o połowę wyższa od tych tradycyjnych. Głównie z powodu drogich akumulatorów i drogiej produkcji. Problemem jest także brak infrastruktury do ładowania. - Jeżeli jakieś rozwiązania mają stać się popularne, to słowo ekonomiczny musi się pokrywać ze słowem ekologiczny. Jeżeli słowo ekologiczne jest jak dotychczas samotne, to popularność jeszcze długo nie nadejdzie - twierdzi Stanisław Dojs z Volvo.
W wielu europejskich krajach klienci mogą liczyć na dopłaty do zakupu takich pojazdów, co rekompensuje wyższą cenę.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?