Obniżamy ceny

Z Michałem Mazurkiem, Key Account Managerem w firmie G&S Invest, rozmawiamy o ofercie firmy i jej planach na przyszłość

W dobie kryzysu oferujecie Państwo auta nowe taniej niż w autoryzowanych salonach. Jak to możliwe?

Michał Mazurek: Odpowiedź jest prosta: jako zarejestrowany dealer w Unii Europejskiej, zamawiamy auta wprost od producentów ze znacznymi rabatami.

Rabaty wiele tłumaczą, ale autoryzowani dealerzy również posiadają takie narzędzia.

Tak, jednak różnica polega na płatnościach. Zamawiając auto, za wersję podstawową płacimy tyle samo, co dealer. Jednak wyposażając auto w dodatkowe opcje płacimy gotówką, a dealer dostaje nawet rok na uregulowanie należności. Zgodnie z prawami rynku, przy płatności gotówką możemy uzyskać wysokie rabaty na wyposażenie dodatkowe.

No dobrze. A co z gwarancją?

Tutaj niczym nie różnimy się od autoryzowanych sprzedawców. Auta posiadają pełną gwarancję ważną tyle, ile przewiduje producent. Istnieje możliwość jej rozszerzenia do 5 lat bez limitu kilometrów.

W sprzedaży jakich pojazdów specjalizuje się Wasza firma?

Głównie oferujemy auta z tzw. wyższej półki. Są to Mercedesy, Audi, BMW, Land Rovery, czy Porsche. W ofercie znajdują się również auta sportowe, takie jak Ferrari, czy Lamborghini. Klient może zażyczyć sobie auto jakie tylko chce i przy minimalnej zaliczce wkrótce je odebrać.

Czy to znaczy, że sprowadzacie Państwo auta?

Tak, jest to również jedna z form sprzedaży, tzw. usługa brokerska. Ponieważ nasi klienci cenią swój czas, większość pojazdów z oferty znajduje się na miejscu, w Warszawie.

To z pewnością uwiarygodnia Waszą działalność.

Dzisiejsze nasycenie rynku ofertami firm, które "wybiły się" na taniej walucie jest ogromne. Należy kierować się ostrożnością przy wyborze sprzedawcy, gdyż wielu z nich nie ma pojęcia o rynku samochodowym. Również wysokość zaliczek pobieranych przez takie podmioty w naszej opinii budzi wiele zastrzeżeń, gdyż sięgają one nawet 100 proc. wartości pojazdu. Ale nie należy dać się zwieść, ponieważ i 10 proc. w pełni zadowoli nieuczciwego sprzedawcę.

A przyszłość? Jakie macie Państwo najbliższe plany?

Oprócz biura handlowego w Warszawie i salonu we Wrocławiu, planujemy wkrótce otwarcie placówki w stolicy, o powierzchni ponad 300 m2. Od początku roku prowadzimy również działalność związaną z wynajmem limuzyn, ekskluzywnych vanów i busów. Współpracujemy z agencjami koncertowymi, hotelami, ambasadami i przedstawicielstwami zachodnich firm w Polsce.

Tej branży również nie dotknął kryzys?

Jest mało odczuwalny, szczególnie w Polsce, która wciąż kusi inwestorów, stąd też mamy okazję wozić i organizować pobyty wielu ważnych osób. Coraz bardziej otwieramy się również na turystykę przyjazdową, w szczególności indywidualną.