Obława na pijanych kierowców. Policjanci skontrolowali 2 tys. prowadzących

Jedziemy z policjantami na punkt kontroli trzeźwości na ul. Drewnowskiej przy wiadukcie kolejowym. Trzeźwi kierowcy po

badaniu na alkomacie otrzymują od policjantów choinki zapachowe. Po kilkunastu minutach kontroli dochodzi do nietypowego zdarzenia. Policjanci widzą, jak jeden z kierowców [b]na widok wielu policjantów gwałtownie zawraca i próbuje odjechać w kierunku al. Włókniarzy. Dwa radiowozy ruszają w pościg. Po kilkuset metrach udaje zatrzymać się pojazd. Kierująca samochodem kobieta była trzeźwa, ale [b]skończyła jej się ważność tymczasowego dowodu rejestracyjnego. Prawdopodobnie dlatego wystraszyła się kontroli.

Pierwszy nietrzeźwy kierowca zostaje zatrzymany tej nocy w punkcie kontroli na Retkińskiej. Młody mężczyzna ma niespełna 0,5 promila alkoholu w organizmie. Twierdzi, że 3 godziny wcześniej wypił trochę więcej niż pół piwa. Sprawą amatora piwa zajmie się sąd. Jego samochodem muszą odjechać znajomi. Gdy nietrzeźwy mężczyzna siedział jeszcze w policyjnym radiowozie, zostaje do kontroli zatrzymana kobieta. Pani ma problem z dmuchnięciem w alkomat. Po wielu próbach badania okazuje się, że pijana kobieta ma blisko 1,2 promila. Twierdzi, że pojechała po mężczyznę na imprezę ponieważ pan nie był w stanie wrócić sam samochodem.

Kilkadziesiąt minut po północy policjanci zmieniają kontrolowany rejon na Górną. Tej nocy sprawdzają jeszcze dokładnie kierowców w centrum miasta. W nocy z soboty na niedziele dokładnie sprawdzano trzeźwość kierowców na Widzewie, Bałutach i ponownie w centrum. Niechlubnym rekordzistą był 33-latek zatrzymany na Łagiewnickiej. Miał prawie 1,6 promila.

W ciągu dwóch dni skontrolowano trzeźwość 2083 osób. Wykryto 20 prowadzących pojazdy po spożyciu alkoholu. Wystawiono 32 mandaty na łączną kwotę 5,5 tys. zł. Policjanci zatrzymali też 7 dowodów rejestracyjnych. Od początku roku w Łodzi zatrzymano już 860 kierujących pod wpływem alkoholu, przy czym 160 z nich było sprawcami zdarzeń drogowych. Pijani sprawcy wypadków powodują najczęściej tragiczne zdarzenia. W 21 śmiertelnych wypadkach w Łodzi w 2013 roku zginęło już 21 osób.

źródło: Dziennik Łódzki