Nowy pomysł rządu wstrzyma budowę obwodnicy Lublina?

Artur Jurkowski
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
- Nasze możliwości inwestycyjne zostaną dramatycznie ograniczone - ostrzega Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Wszystko przez pomysły rządu na ograniczenie deficytu budżetowego państwa. Minister finansów chce nałożyć „kaganiec finansowy” na samorządy.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

- Może to oznaczać, że nie będziemy mogli zrealizować żadnej większej inwestycji - wskazuje Irena Szumlak, skarbnik Lublina. - W Lublinie takie zagrożenie może dotyczyć np. dwóch planowych zadań: budowy drogi dojazdowej do węzła Dąbrowica na przyszłej obwodnicy miasta, czyli przedłużenie al. Solidarności oraz budowy ul. Poligonowej, która połączy Lublin z węzłem Jakubowice.

**CZYTAJ TAKŻE

Koniec z budową dróg przez samorządy?Lublin planuje budowę toru wyścigowego

**

Obie drogi to najkrótsze przyszłe połączenia Lublina z Warszawą. Na ich budowę ratusz potrzebuje ponad 650 mln zł. Koszty przedłużenia al. Solidarności są wstępnie szacowane na 596 mln zł, ul. Poligonowej - na 68 mln zł. Ratusz chce je sfinansować głównie z kredytów.

- W przypadku ul. Poligonowej staniemy na głowie, aby została wybudowana. A al. Solidarności? Rezygnacja z tej inwestycji to ostateczność. Nie chcę nawet myśleć o konsekwencjach takiego rozwiązania. Jednak po wejściu w życie nowych regulacji Ministerstwa Finansów po prostu nie będziemy mieli skąd wziąć pieniędzy na roboty - wyjaśnia Żuk.

Wszystko przez to, że Ministerstwo Finansów chce ograniczyć poziom deficytu budżetu państwa. O jego wysokości decyduje zadłużenie państwa oraz samorządów. Te ostatnie musiałyby drastycznie zmniejszyć poziom swojego deficytu. W przyszłym roku mógłby on wynieść maksymalnie 4 proc., a w 2015 roku - 1 procent. - To oznacza, że w 2012 roku moglibyśmy zaciągnąć kredyt w wysokości 60 mln zł. Tymczasem na realizację naszych planów potrzebujemy trzy razy więcej - wskazuje Krzysztof Żuk i dodaje, że Lublinowi grozi "impas kredytowy".

- Mamy otwartą linię w Europejskim Banku Inwestycji na 500 mln zł. Ale może się okazać, że nie będziemy mogli z nich skorzystać ze względu na ograniczenie limitów przez ministerstwo - przekonuje Żuk.

Przeciwko planom MF zaprotestowało m.in. 12 miast skupionych w Unii Metropolii Polskich. - Chcemy, by przesunięto wejście w życie nowych regulacji. Tak, aby obowiązywały dopiero po 2015 r. - wyjaśnia Żuk.

Źródło: Kurier Lubelski

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty