Ustawiane są one na terenach niezabudowanych, od granicy z województwem lubuskim aż do Jeleniej Góry. Tylko na 20-kilometrowym odcinku od Lubina do skrzyżowania "trójki" z drogą powiatową Sucha Górna - Kaźmierzów, za Polkowicami, stoi ich aż sześć.
Inwestycja powstaje w ramach ogólnopolskiego programu realizowanego przez Ministerstwo Infrastuktury we współpracy z uczelniami, których pracownicy przygotowali lokalizację masztów.
- Wybrane zostały te odcinki drogi, gdzie zanotowano największą liczbę zabitych osób, a przyczyną wypadków była nadmierna prędkość - mówi Alicja Kawecka, naczelnik wydziału bezpieczeństwa ruchu we wrocławskim oddziale GDDKiA.
Na liście niebezpiecznych odcinków, gdzie w najbliższym czasie kierowcy mogą spodziewać się fotoradarów, znalazły się te między Polkowicami a Lubinem, Lubinem a Legnicą, Legnicą a Jaworem oraz Jaworem a Bolkowem.
Jeden maszt kosztuje ponad 20 tys. zł. Ale, jak dodaje Alicja Kawecka, nie wszystkie będą zaopatrzone w skrzynki, w których znajdą się mierniki prędkości.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?