Lublin: Ekojazda nie taka straszna jak się kursantom zdawało

- Na ekojeździe oblało tylko sześć procent wszystkich egzaminowanych, a z naszych obserwacji wynika, że ich liczba będzie jeszcze maleć - mówi Ryszard Pasikowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie.

W Lublinie WORD przeprowadził dotychczas 3136 egzaminów. Nie zdało 35 osób. Jeszcze lepiej jest w Puławach, gdzie zdali wszyscy ze 136 chętnych. - To pokazuje najdobitniej, że ekojazdy nie trzeba się bać. Zwłaszcza że tak naprawdę nie ma w niej nic nowego - uważa Pasikowski.  - Do niedawna egzaminatorzy oceniali technikę jazdy. Zwracali uwagę na prawidłową zmianę biegów, na to, czy silnik nie wyje i czy auto nie gaśnie. To praktycznie to samo, co w ekojeździe. Tu też najważniejsza jest płynność.

- Żeby zdać egzamin, trzeba sprawnie zmieniać biegi (tak, żeby nie przekroczyć 2600 obrotów, a piąty wrzucić przed  osiągnięciem 50 km/h), a do  świateł dojeżdżać na luzie, zdejmując nogę z gazu - przypomina dyrektor WORD.

Testy jawne

Osoby ubiegające się o prawo jazdy mają jednak kolejny powód do niepokoju. Już w maju pytania przestaną być tajne i cała baza zostanie opublikowana na stronie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

Jednocześnie jednak każdy będzie mógł złożyć swoją propozycję pytania. Jeśli zostanie zaakceptowana - rozszerzy bazę. A ponieważ nie określono, ile ma być pytań, można sobie wyobrazić sytuację, w której będzie ich np. 10 tysięcy. - Nawet to nie będzie jednak problemem. Osoby, które czytają kodeks drogowy, nie mają dziś i nie będą miały problemów. Wystarczy uczyć się ze zrozumieniem. Niedawno egzaminowaliśmy panią, która na  wszystkie pytania odpowiedziała prawidłowo w czasie krótszym niż pięć minut - mówi Pasikowski.

Przed publikacją pytań w internecie ich analizą zajmie się komisja składająca się z egzaminatorów, instruktorów nauki jazdy, prawników, ekspertów języka polskiego i  języka migowego. Ich zadaniem będzie odsianie pytań absurdalnych, zbyt trudnych i niejednoznacznych.

W lubelskim WORD egzamin teoretyczny na prawo jazdy zdaje średnio 40 proc. chętnych.

                                                                                            Źródło: Kurier Lubelski