Koszalin: remont koło pomnika Hasiora. Jeździmy jak po rondzie [wideo]

W poniedziałek zmieniła się organizacja ruchu na skrzyżowaniu ulic Gdańska - Fałata - Orląt Lwowskich - Jana Pawła II. Firma Infrabud rozpoczęła jego przebudowę. Pojawiły się zwężenia na wjazdach, ograniczenia prędkości do 30 km/h.

Powstają spore korki na dojazdach, poza tym nie każdy kierowca potrafi jeździć po rondzie. - Bo od poniedziałku jeździmy w tym miejscu jak po rondzie, czyli ci, którzy z niego zjeżdżają, mają pierwszeństwo - mówi Andrzej Zubrzycki, dyrektor ZDM Koszalin. Np. jadący od strony Jana Pawła II w stronę Orląt Lwowskich mają pierwszeństwo przed tymi, którzy jadą z ich prawej: od strony Fałata w stronę Gdańskiej. - Ale niestety, nie każdy o tym wie, bo nie każdy patrzy na znaki, ludzie jeżdżą na pamięć - komentuje jeden z taksówkarzy. Fakt, nie jeden kierowca wahał się przejeżdżając przez to miejsce. A już w najgorszej sytuacji byli piesi. Ci stali przed pasami i czekali na możliwość przedostania się na drugą stronę ulicy. - Do tej pory były tu światła, które wyznaczały chwilę, gdy mogliśmy przejść. A teraz? To jak gra w loterię - uda się albo nie. Koszmar. Zwłaszcza, gdy od strony Gdańskiej samochody jadą jeden za drugim - mówi Maria Murawska.

Koszalin: ruszyła przebudowa skrzyżowania koło pomnika Hasiora [wideo]

Część naszych Czytelników sugeruje, że gdyby pasy były nieco dalej od zjazdu ze skrzyżowania i to z każdej strony piesi na pewno byliby bardziej bezpieczni. Ryzyko, że zostaną podczas przechodzenia potrąceni przez auto, znacznie by zmalało. Docelowo pasy mają być faktycznie o parę metrów przesunięte. I to, według projektantów, zapewni sprawny ruch na rondzie i wokół ronda i bezpieczeństwo pieszym. - Tak, jak na rondzie Solidarności. Tam natężenie ruchu jest jeszcze większe, mamy tam krajową "11" i również są przejścia dla pieszych - mówi Andrzej Zubrzycki.

Ale czy teraz, już w trakcie trwającego remontu, można przesunąć pasy na skrzyżowaniu koło pomnika Hasiora? Zapytaliśmy o to w ZDM. - Proszę dać nam 2 - 3 dni na obserwację ruchu - mówi Andrzej Zubrzycki. - Obecnie kierowcy "uczą się", jak należy tam jeździć. My też chcemy zobaczyć, jak to się przyjmie. Mamy też obietnicę policji, że - w razie problemów - będą nas wspierać nadzorem nad organizacją ruchu. Ale obiecuję, że jeżeli to pomoże i jednocześnie na tym etapie prac będzie możliwe, to weźmiemy pod uwagę sugestię "Głosu".

Remont i przebudowa potrwa do końca marca przyszłego roku.