Kierowcy aut bez OC coraz częściej płacą kary. To miliony złotych

redakcja.regiomoto
Kierowca pojazdu bez OC musi sam zapłacić odszkodowanie poszkodowanym w wypadku
Kierowca pojazdu bez OC musi sam zapłacić odszkodowanie poszkodowanym w wypadku
W ubiegłym roku właściciele pojazdów zapłacili za brak OC rekordową wysoką sumę – łącznie blisko 26 mln złotych kar, czyli o ponad 10 mln złotych więcej niż rok wcześniej. To efekt coraz większej skuteczności w ściganiu nieubezpieczonych.
Kierowca pojazdu bez OC musi sam zapłacić odszkodowanie poszkodowanym w wypadku
Kierowca pojazdu bez OC musi sam zapłacić odszkodowanie poszkodowanym w wypadku

Właścicieli pojazdów mechanicznych, którzy nie wykupili obowiązkowej polisy odpowiedzialności cywilnej, oprócz policji ściga Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Wykorzystuje on ogólnopolską bazę ubezpieczeń OC.

- Wpływ na rekordowe przychody z opłat karnych za brak komunikacyjnego OC ma coraz większa skuteczność funduszu w wykrywaniu nieubezpieczonych – mówi Joanna Pasturczak, Dyrektor Pionu Opłat UFG. - W ubiegłym roku prawie dwukrotnie wzrosła liczba ujawnionych - w wyniku własnych kontroli Funduszu - przypadków braku OC.

Od początku roku do końca listopada 2013 roku wezwania do zapłaty kary otrzymało dzięki temu prawie 16 tys. kierowców. Jednym za sposobów na nieubezpieczonych jest identyfikowanie ich na podstawie informacji w ogólnopolskiej bazie polis OC i AC, którą administruje UFG (specjalny program wykrywa m.in. przerwy w ubezpieczeniu). W tym samym czasie Fundusz wysłał pisma wzywające do zapłacenia kary do prawie 45 tys. posiadaczy pojazdów, o 12 tys. wezwań więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.

Nie bez znaczenia dla wzrostu przychodów z kar za brak OC jest również zmiana sposobu ich naliczania od 2012 roku: zamiast w relacji do kursu euro, wysokość sankcji kalkulowana jest teraz na podstawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w Polsce. Od 1 stycznia 2012 roku podstawowa kara za brak OC wzrosła z 1980 do 3000 złotych (samochód osobowy, brak polisy OC ponad 14 dni). Od 1 stycznia 2014 roku pełna kara za brak OC, dla auta osobowego, wzrosła o 5 proc. - do 3360 złotych.

– Podwyżka ta również przyczyniła się do ubiegłorocznego wzrostu przychodów UFG z kar, bowiem odzyskiwanie opłat karnych jest przesunięte w czasie – wyjaśnia Joanna Pasturczak. – Aktualnie kary te windykowane są znacznie sprawniej niż w latach poprzednich.

To efekt przede wszystkim: zmiany systemu informatycznego, przejścia na pracę z dokumentem elektronicznym oraz automatyzacji wybranych procesów w UFG. Aktualnie od skierowania wezwania o okazanie ważnej polisy lub zapłacenie kary – do wystawienia tytułu wykonawczego dla urzędu skarbowego w celu ściągnięcia kary - mijają przeciętnie cztery miesiące.

(DKO) 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty