Chętnych na występ w miniony weekend było wyjątkowo dużo, ale lista miejsc została ograniczona. To dlatego auta uczestniczące w imprezie zostały specjalnie wyselekcjonowane.
Program imprezy obejmował nie tylko szalone pokazy driftu. Zwiedzający mogli skorzystać z tzw. drift taxi i samemu poczuć emocje, które towarzyszą kierowcy podczas wykonywania slajdów na torze.
Oprócz tego we Wrocławiu można było skonsultować się z ekspertami od japońskiego tuningu, a także zjeść coś i odpocząć w strefie "chillout". Spore zainteresowanie zwiedzających wzbudziły pokazy Sexy Car Wash.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?