Jak zmniejszyć liczbę ofiar wypadków drogowych

 
Obecnie na drogach krajów Piętnastki ginie rocznie 40 tys. osób. Dla porównania, w wypadkach lotniczych liczba ofiar wynosi ok. 100 w ciągu roku. Prawdopodobieństwo śmierci w wypadku samochodowym jest więc blisko 15 razy większe niż podczas lotu samolotem, w przeliczeniu na każdy pokonany kilometr drogi - wynika z danych za 2001 r. Kampania zainicjowana została przez Komisję Europejską. W niechlubnej czołówce krajów wspólnoty, w których dochodzi do największej liczby wypadków śmiertelnych, znajdują się Grecja i Portugalia. Niedawno odbyła się konferencja, której uczestnicy zostali poproszeni o przyłączenie się do tej nowej inicjatywy i wskazanie różnych działań, które pozwolą zmniejszyć liczbę ofiar wypadków drogowych. I tak na przykład komisarz ds. transportu Unii Europejskiej Loyola de Palacio zaproponowała, aby firmy samochodowe obowiązkowo umieszczały w autach sygnalizatory niezapiętych pasów bezpieczeństwa. Do kampanii mogą przyłączyć się również firmy ubezpieczeniowe, szkoły oraz organizacje młodzieżowe. Przedstawiciele Komisji Europejskiej zaznaczyli, że do śmiertelnych wypadków drogowych dochodzi najczęściej w wyniku brawury kierowców, niezapięcia pasów bezpieczeństwa oraz jazdy pod wpływem alkoholu.