Formuła dla bogaczy

Janusz Olszanicki
Tylko w F1 można zobaczyć samochody jeżdżące 300 km/h, na padoku dotknąć najbogatszych z bogatych i przyjrzeć się nogom najpiękniejszych kobiet.

Każdy wyścig Formuły 1 jest jak wielki spektakl. Tylko w F1 można zobaczyć samochody jeżdżące 300 kilometrów na godzinę, na padoku dotknąć najbogatszych z bogatych i przyjrzeć się nogom najpiękniejszych kobiet na świecie.

Formuła dla bogaczy

 

Formuła 1 liczy wprawdzie ponad pół wieku, ale mimo upływu lat wcale się nie starzeje. Dzięki telewizyjnym przekazom pożądliwe obrazki rozpędzonych bolidów trafiają do setek milionów gospodarstw domowych na całym globie i właśnie to powoduje, że Formuła jest synonimem finansowego triumfu.

 

Samochody rywalizują o setne części sekundy i kierowcy często ryzykują śmiercią, ale najważniejszy jest

Fot. Renault
Fot. Renault

niewiarygodny przekaz reklamowy. Każdy wyścig trwa półtorej godziny i jest to 90 minut ciągłej projekcji, w której główne role grają samobieżne... słupy reklamowe.

 

Dlatego na wozach, które za każdym razem rywalizują w cyklu tzw. Grand Prix (ranga mistrzostw świata), zawsze jest tak dużo nalepek sponsorskich.

 

Udział w F1 pozwala zyskać prestiż i wykreować odpowiedni image nie tylko koncernom tytoniowym,

Fot. Ferrari
Fot. Ferrari

producentom alkoholu, elektroniki czy firmom typowo motoryzacyjnym, ale pomaga nawet wytwórcom napojów energetycznych. F1 to niezwykle dochodowy interes, z czego cieszy się zwłaszcza Bernie Ecclestone.

 

Ów starszy pan jest właścicielem praw do znaku towarowego "Formula 1",

Fot. Ferrari
Fot. Ferrari

co daje mu corocznie wielomilionowe zyski liczone w dolarach i euro.

 

Nie wiadomo dokładnie, ile "zielonych" wydaje się na utrzymanie najlepszych zespołów F1, bo budżety w tym sporcie są całkowicie utajnione.

 

Z plotek i nieformalnych przekazów można się domyślać, że Formuła 1 kosztuje krocie, a główni aktorzy - kierowcy na

Fot. Ferrari
Fot. Ferrari

swoim obłędnym ściganiu zarabiają ciężkie miliony. Michael Schumacher, który uznawany jest za najlepiej opłacanego kierowcę F1 wszech czasów, nie chwalił się oczywiście zarobkami, ale i tak liczono go na na 50-100 milionów euro rocznie.

 

Kilkukrotnie większe pieniądze trzeba wydać na przygotowanie samych samochodów - najdoskonalszych aut na świecie. W tych konstrukcjach trudno dopatrywać się związków z normalną motoryzacją.

Fot. Mercedes-Benz
Fot. Mercedes-Benz

 

Bolidy F1 mają silniki bez doładowania, które dzięki precyzyjnej elektronice i najnowocześniejszym systemom wtryskowym uzyskują moc nawet 700 - 800 KM.

 

Podwozia i opony gwarantują wspaniałą przyczepność, a rozbudowane zestawy spoilerów idealny docisk na zakrętach. Gdyby nie ograniczenia techniczne, które na konstruktorów nakłada FIA (federacja odpowiedzialna za przepisy i formalną stronę wyścigów) wyścigówki ważące zaledwie 600 kg z łatwością rozpędzałyby się nawet do 400 km na godzinę.

 

Restrykcje, które wzięły się z chęci zapewnienia bezpieczeństwa samym kierowcom, pozwalają na ograniczenie prędkości i przyspieszeń, ale dla zwykłego zjadacza chleba Formuła 1 nadal szokuje osiągami. Dwudziestu straceńców rozpędza się przecież do 250 - 300 km/h, za każdym razem pokonując kilkaset arcytrudnych zakrętów. Rywalizują bez względu na pogodę - w upale i rzęsistym deszczu, ale ryzyko się opłaca. Czego w końcu nie robi się dla sławy i wielkich pieniędzy?

 

Warto wiedzieć…

 

- silniki w samochodach F1 są wysokoobrotowe - wały korbowe uzyskują prędkości powyżej 15 tysięcy obrotów na minutę (średnio 2,5 raza więcej niż w normalnych autach),

- nadwozie (tzw. monocoque) samochodu wyścigowego F1 jest wykonywane z włókna węglowego. Tworzywo jest lekkie, sztywne i bardzo wytrzymałe. Kierowca może przeżyć uderzenie o bandę toru nawet przy prędkości 150 - 200 km/h,

- newralgicznym punktem każdego samochodu F1 jest system hydrauliczny, który steruje m.in. układem rozrządu silnika i skrzynią biegów. Sercem układu hydraulicznego jest specjalna wysokociśnieniowa pompa dla potrzeb sportu adaptowana z... samolotów bojowych,

- wszystkie potrzebne informacje kierowca odczytuje z ciekłokrystalicznego ekranu na kierownicy. Na niej umieszczone są też przyciski. Jedne służą do włączenia radia łączącego kierowcę z mechanikami lub pozwalają automatycznie ograniczyć prędkość w strefie boksów serwisowych (wzdłuż tzw. pit lane), przeznaczenie reszty jest... tajne, 

- w ciągu 90 minut wyścigu kierowcy pracą na wadze nawet 2 - 3 kilogramy. To efekt izomerycznego wysiłku mięśni (stan porównywalny do ciągłego naprężenia całego ciała) i podwyższonej temperatury. Miejsce kierowcy ogrzewa się do temperatury 40 stopni C,

- serwis, podczas którego tankuje się zbiorniki paliwa i zmienia opony (jeśli są przedziurawione) trwa od 6 - 9 sekund.

Formuła dla bogaczy
Formuła dla bogaczy
Formuła dla bogaczy
Formuła dla bogaczy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty