- Wartość kontraktu to ponad 342 mln zł. W ciągu 14 miesięcy wykonawca ma przygotować dokumentację, a potem pozostanie mu 20 miesięcy na wykonanie robót. Do wybudowania jest 6,3 km drogi, która w przyszłości zostanie przedłużona w stronę Barwinka – mówi Joanna Rarus z rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Nowy odcinek drogi ekspresowej S19 będzie przedłużeniem autostradowej obwodnicy Rzeszowa. Od strony północnej będzie można dojechać do niego zachodnim węzłem autostrady A4 lub węzłem S19 w Świlczy, biegnącym nad drogą krajową nr 4. Posłuży przede wszystkim kierowcom jadącym przez Rzeszów z kierunku północnego na południe i odwrotnie. Od ul. Podkarpackiej do Kielanówki dojazd do nowej części ekspresówki zbuduje miasto.
Zobacz pełną wersję mapy Mapy pochodzą z:
Droga ekspresowa S19 to trasa, która połączy województwa podkarpackie, lubelskie i podlaskie. Ma mieć 609 km i łączyć granicę polsko-słowacką w Barwinku z przejściem granicznym z Białorusią w Kuźnicy. Na razie na Podkarpaciu powstały tylko dwa krótkie odcinki - między Rzeszowem a Stobierną (8,3 km) oraz łącznik węzła A4 Rzeszów Zachód ze Świlczą (4,4 km). Zgodnie z tegoroczną decyzją rządu, status inwestycji priorytetowej ma w tej chwili tylko odcinek Rzeszów - Lublin. Realizację pozostałych odłożono na kolejne lata. Na Podkarpaciu najszybciej powstanie 12,5-kilometrowy fragment Stobierna - Sokołów Młp., na który przetarg jest już w trakcie, a GDDKiA analizuje właśnie oferty od wykonawców. Dla niego zakładany termin budowy to także trzy lata.
Dla pozostałej części biegnącej w kierunku północno-wschodnim od Rzeszowa GDDKiA szykuje już dokumentację. To odcinek Sokołów – Nisko, który będzie miał 42,9 km.
- W tej chwili jesteśmy na etapie uzyskiwania decyzji środowiskowej, która określi, jak budować drogę chroniąc naturę. O projekt zadba wykonawca, ponieważ dla tego odcinka także ogłosimy przetarg systemem „projektuj i buduj” – mówi Rarus.
Powyżej Niska, po stronie województwa lubelskiego najszybciej powstanie prawie 10-kilometrowa zachodnia obwodnica Lublina.
– Przetarg już trwa, chcemy żeby droga była gotowa na tym odcinku najpóźniej w 2017 roku – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.
Dla pozostałej części między Lublinem a Niskiem GDDKiA ma już decyzje środowiskowe, a przetargi na projekty i budowę chce ogłaszać już na przełomie tego i przyszłego roku. – W zasadzie czekaliśmy tylko na decyzję rządu. Mając zapewnione pieniądze, możemy kończyć dokumenty potrzebne do zlecenia robót. 2020 rok to termin jak najbardziej możliwy do dotrzymania – mówi Nalewajko.
Na realizację połączenia Rzeszowa z Lublinem w rządowym programie zapisano 5 423 mln zł.
Bartosz Gubernat
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
