Wczoraj rano, warszawska policja postanowiła dać dość nietypową lekcję, łamiącym przepisy kierowcom.
Wczoraj o 8:00 rano, warszawiacy, jadący do pracy jedną ze stołecznych ulic, mieli okazję zobaczyć dość nietypowe Volvo umieszczone w specjalnej konstrukcji, obracającej je do góry nogami. Był to specjalny symulator dachowania użyczony funkcjonariuszom przez Instytut Transportu Samochodowego.
Kierowcy, którzy zostali zatrzymani przez policjantów za przekroczenie dopuszczalnej prędkości, mogli przekonać się na własnej skórze, czym grozi jazda z nadmierną prędkością. Na odważnych czekał wspomniany symulator dachowania. Nie wszyscy jednak odważyli się do niego wejść, mimo, że obracał się wolniej niż ma to miejsce podczas prawdziwego dachowania.
Propozycja skorzystania z symulatora była jednak dość kusząca. Nie dość, że każdy mógł przekonać się o tym, jak niebezpieczny jest wypadek związany z dachowaniem, to na dodatek wszyscy, którzy skorzystali z tego rodzaju lekcji mieli darowany mandat za przekroczenie prędkości.
Wszystkie osoby, które odważyły się na wejście do symulatora, jednomyślnie przyznawały, że nie chciałyby przeżyć takich chwil za kierownicą swojego auta.
Źródło: Komenda Główna Policji
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?